SERNIK NA ZIMNO

Parę dni temu pisałam o zachciewajkach na słodycze.. i zapowiadałam , że wstawię zdjęcie – efekt końcowy zachciewajki w postaci sernika na zimno 🙂 ponieważ pogoda rozpieszcza.. nie chciało mi się zasiąść do laptopa i do posta.. ale juz nadrabiam straty 🙂

poniżej efekty 🙂

choć nie jest to blog kulinarny , dla zainteresowanych podaję przepis.. jeśli ktoś lubi serniki na zimno ..polecam.. naprawdę dobra wersja 🙂 ( przepis zdobyczny od koleżanki z pracy )

Sernik na zimno

składniki :
500 g sera białego zmielonego
400 ml śmietany 30%
2 śnieżki
2 galaretki cytrynowe

dodatkowo galaretka i owoce na wierzch ( wg smaku i uznania)

na spód sernika polecam upiec własnoręcznie biszkopt.. dla zapracowanych, z niedoborem czasu rozwiązaniem są ciastka biszkoptowe ze sklepu 🙂

Galaretki cytrynowe rozpuszczamy w 2 szklankach wody . Śmietanę ( dobrze schłodzoną) ubijamy razem ze śnieżkami i dodajemy zmielony ser . Nastepnie do wszystkiego dodajemy prawie zastygnięte galaretki cytrynowe i mieszamy wszystko dokładnie aż do jednolitej masy. Następnie masę wylewamy na biszkopty ( wczesniej ułożone na dnie w foremce ) i wkładamy do lodówki aż lekko stężeje.Na wierzch układamy owoce i zalewamy wczesniej przygotowaną galaretkę wg przepisu producenta.. ( pamietając, że nie może być ani ciepła ani bardzo płynna aby nie wsiąkła w sernik )
Ponieważ to sernik na zimno przechowujemy go w lodówce 🙂

powoli zaczyna się sezon na nasze polskie owoce i z nimi jest on najlepszy.. więc polecam na letnie wieczory 🙂
SMACZNEGO 😀

ps. kiedy piszę ten post z lodówki znika już ostatni kawałek sernika… ehhh 😉

zapach lata
biała komoda

5 komentarzy

  1. 27 kwietnia 2012 at 21:00 — Odpowiedz

    Pycha 🙂

  2. 27 kwietnia 2012 at 21:30 — Odpowiedz

    Wyglada bardzo bardzo apetycznie!…. no i te zdjecia! Ludzie, co za piekne zdjecia! Wszystkie! Robisz to przepeiknie! Zdradz na Boga co to za kamera i co za niesamowity objektyw! 🙂

    Pozdrawiam!

    Dagi

    • 28 kwietnia 2012 at 09:34 — Odpowiedz

      🙂 jak wygląda tak smakuje 😉 a co do zdjeć.. od lat wierna jestem pentaxowi 🙂 teraz mam K7 a obiektywy które najczesciej uzywam to 25mm f.2,4 77mm f/1,8 i manualna 50mm f/1,7 🙂 na tej ostatniej "wychowałam" się fotograficznie i zawsze do niej wracam 😀
      pozdrawiam
      Iza

    • 30 kwietnia 2012 at 11:18 — Odpowiedz

      Dziekuje bardzo za odpowiedz. Sprzet oczywiscie jest bardzo wazny, ale Ty masz rowniez to oko fotograficzne! Zanotowalam namiary 🙂

      Pozdrawiam!

  3. 29 kwietnia 2012 at 09:12 — Odpowiedz

    pysznie wygląda :)))
    pozdrawiam
    Marta

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Udostępnij