colores de mi alma jedzie na wakacje !!

tak!! tak!! zimą na wakacje 🙂 po 3 latach bez normalnego urlopu teraz sobie odbiję. Miesiąc! calutki miesiąc na Kubie! 😀 to takie wakacje z wizytą rodziną jednocześnie. Babcia vel abuela i dziadek vel abuelo zobaczą po raz pierwszy na żywo wnuka vel nieto 😉 a on ich. Do tej pory tylko na zdjęciach. Ciekawa jestem bardzo jak zareaguje na kubańskich dziadków i czy choć trochę się z nimi zżyje tak jak z dziadkami w Polsce.

Taki daleki rodzinny wyjazd z małym dzieckiem to dla mnie nowość i odrobinę jestem przerażona wielogodzinnym lotem z moim hiperenergetycznym dzieckiem. Jestem jednak pozytywnej myśli i może nie damy się bardzo we znaki współpasażerom 😉 W organizacji różnych rzeczy bez fałszywej skromności powiem ,że jestem świetna 😉 wiec organizacyjnie wyjazd jest prawie dopięty na ostatni guzik.. ostatnie sznyty zostały 😉 Od stycznia przyświeca mi zasada „co masz zrobić jutro , zrób dziś” 😉 więc czasu na nudę mam jeszcze mniej niż miałam.. Udało mi się jednak wygospodarować trochę czasu na uszycie rzeczy , które nam się przydadzą na Kubie . Dlatego też wystąpił ten nadprogramowy , przedwyjazdowy post 😉

A co takiego może nam się przydać a mogłam to uszyć ? np torba . Główną użytkowniczką będę ja.. a może nosicielką jest lepszym określeniem ?? Bo w torbie na 100% będą nie tylko moje rzeczy ale rzeczy tez moich dwóch panów Y 😉 Torba jest zrobiona z rozmachem 😉 tj większa niż planowałam.. ale i tak jestem zadowolona 🙂 oto ona 🙂 oczywiście w naszych kolorach 🙂

Kolejny uszytek , to nie mój patent, ale bardzo mi się spodobał .( niestety nie pamiętam jak nazywa się dziewczyna , która to szyje gdzieś w Warszawie , jak wiecie , to piszcie proszę ) Wiadomo,że w trakcie wakacji (szczególnie jak się człowiek przemieszcza z miejsca na miejsce) nie pierzemy co wieczór sobie bielizny , a gdzieś brudną trzeba przechować. Do tej pory stosowałam niezmordowane reklamówki 😉 Tym razem uszyłam dla każdego z nas woreczki na brudną i czystą bieliznę. Naszyłam biały kwadracik i pisakiem do tkanin napisałam co jest co 😉 Myślę, że to będzie mój osobisty hit tej podróży 😉 Przy okazji zobaczycie na zdjęciach z jaką walizką jadę na Kubę 😉 W tłumie nie zginę.. ale nie wiem czy nie ukręciłam na siebie bata.. bo czy mój mąż będzie chciał taką walizkę od czasu do czasu pociągnąć? ;p Walizkę zakupiłam TK MAXX jakby ktoś był ciekawy 😉

zestaw dla małego Y

zestaw dla mnie 🙂

i zestaw dla dużego Y

cały czas się waham czy brać aparat na kliszę na Kubę. Chciałabym bardzo,ale bagażu mamy ogrom ( prezenty dla rodziny i przyjaciół itp ) a aparat swoje waży… ehh decyzje odkładam na ostatni moment..

a na koniec mój plażowy zestaw 😉 i kolorystyka, która pewnie Was zadziwi 😉

To nie jest ostatni post przed moją miesięczną absencja tutaj. Tak jak obiecałam w poprzednim wpisie, pożegnam się z Wami w Walentynki więc jeszcze do zobaczenia 😀

ps. dziękuje za tyle miłych słów w komentarzach i wiadomościach prywatnych. Cieszę się przeogromnie ,że moje wpisy i zdjęcia dają Wam kopa energetycznego 🙂 i miło mi jak zaczepiacie mojego tatę i chwalicie do niego mojego bloga ( ten ktoś będzie wiedział o kim piszę 😉 ) .

Iza

table scape red white and blue
CUBA QUE BOLA?! 2011 - Felicidad

56 komentarzy

  1. 10 lutego 2014 at 14:05 — Odpowiedz

    Cudnie wszystko przygotowałaś na wyjazd , woreczki sprawdzaja się świetnie 🙂

  2. 10 lutego 2014 at 14:12 — Odpowiedz

    Ta kolorystyka raczej nie dziwi :)))) Wszystko bosko przygotowałaś, no i te woreczki, boskie! A skąd ten kostium, może jeszcze zdobęde? 😛 Baw się dobrze Izuś, no i foteczki przywoź!!!! 😀 Buzialeee

    • 10 lutego 2014 at 14:14 — Odpowiedz

      kostium kupiłam na wyprzedazy w house chyba, w factory latem.. wiec raczej marne szanse na zdobycie, ale może powtórzą serię w tym roku ??

  3. 10 lutego 2014 at 14:14 — Odpowiedz

    Rzeczywiście kolorystyka zaskoczyła 😉 😛 Udanego pod wszystkimi względami wypoczynku 🙂 Wspaniałe woreczki i kostium!

  4. 10 lutego 2014 at 14:23 — Odpowiedz

    walizka czad, moja córa jedzie na wycieczkę to może jej kupię taką. worki są wyjątkowe (jak zawsze powala mnie kolorystyka i konsekwencja).
    No i poproszę duuuużo zdjęć z Kuby 🙂 mam nadzieję, że będziesz zamieszczać na drugim blogu, (najchętniej z ichniejszą architekturą 🙂

    I przede wszystkim udanych wakacji !!!!!!

    Uściski

    • 10 lutego 2014 at 15:10 — Odpowiedz

      Renata, nie wiem czy jeszcze są czerwone , czarnych w białe gorchy jeszcze sporo było 🙂 a co do worków.. ty to pewnie piękne byś zrobiła 😀
      co do zdjeć.. jak mi nic nie stanie na drodze.. to będzie ooooogrooom 😉
      dzieki
      Iza

    • 10 lutego 2014 at 15:43 — Odpowiedz

      jakby nie było ,to ja zobaczę u nas w TK w Łodzi:))bo ostatnio widziałam górę walizek tam, ale dobrze się nie przyjrzałam szczerze mówiąc 🙂 jakby co, daj znać Renata 🙂

  5. 10 lutego 2014 at 14:35 — Odpowiedz

    ale super ! , fajnie to sobie wymysliłaś !
    udanej podróży
    wakiza odlotowa 🙂

  6. 10 lutego 2014 at 14:36 — Odpowiedz

    ale pięknie 🙂
    Pasuje to do kubańskiego klimatu. Fantastyczny wyjazd Wam się szykuje 🙂
    Woreczki i torba są świetne.
    Mieć taką zdolną kobietkę w domu to duuuże szczęście 🙂
    Pozdrowienia :*

  7. 10 lutego 2014 at 15:01 — Odpowiedz

    Woreczki piękne a walizka stworzona jakby dla Ciebie 😉 Miłego wypoczynku i spokojnej podróży 😉

  8. 10 lutego 2014 at 15:05 — Odpowiedz

    piękne!! A Wam życzę udanej i szybkiej podróży oraz długiegooo wypoczynku:))

  9. 10 lutego 2014 at 15:11 — Odpowiedz

    oj zapowiada się bajecznie …..:)
    Miłego tygodnia :*

  10. 10 lutego 2014 at 15:21 — Odpowiedz

    Torby energetyczne i praktyczne! I ta walizka:)) Zazdroszczę szczerze urlopu (ale tak pooozytywnie:)) Ech…

  11. 10 lutego 2014 at 15:45 — Odpowiedz

    no kolorystyka wielce zaskakująca naprawdę :))))walizka czaderska !!!! woreczki też ..moje słownictwo się właśnie wzbogaciło o abuelę :)))) super as always !!!! pozdrówki

  12. 10 lutego 2014 at 15:49 — Odpowiedz

    To ja już wyczekuję zdjęć i wrażeń:) ale to już pisałam ;)))
    Woreczki to świetny patent, patrząc na twoje szyciowe wytwory mam coraz większą ochotę na kurs szycia:))

  13. 10 lutego 2014 at 15:52 — Odpowiedz

    ACH TE KOLORY….MILEGO TYGODNIA

  14. 10 lutego 2014 at 16:13 — Odpowiedz

    Też do tej pory używałam reklamówek na brudną bieliznę 😉

    Jak dla mnie BOMBA! I torba płócienna, i woreczki i walizka 😀

    To ja poproszę kilka razy za mnie w morzu się popluskać 😉

  15. 10 lutego 2014 at 16:17 — Odpowiedz

    Ale energetyczny post ! Takie wakacje to czysta przyjemność 🙂

  16. 10 lutego 2014 at 17:05 — Odpowiedz

    Fantastyczne przygotowania! Ja też takie woreczki poszyłam całej rodzinie, pierwsze szyła moja mama wiele lat temu, jak nie miałam maszyny. W Wawie robi je "Metka by Traczka". Czekam na relacje z podróży 🙂

    • 10 lutego 2014 at 18:58 — Odpowiedz

      o ! własnie o nią mi chodziło! 😀 dzieki a woreczki.. ehh juz dawno takie powinam uszyc 😉

  17. 10 lutego 2014 at 17:19 — Odpowiedz

    To rzeczywiście świetny pomysł na daleką podróż, a jeszcze te kolory :)))
    Izuniu ilekroć widzę połączenie czerwieni i niebieskiego od razu kojarzy mi sie ono z Twoim blogiem…:)))))
    Życzę Ci wspaniałych wojaży ….:)))

  18. 10 lutego 2014 at 17:21 — Odpowiedz

    Ale Ci zazdroszczę! Cudowne wszystko, ale przede wszystkim kostium! <3
    Bawcie się pięknie!

  19. 10 lutego 2014 at 17:24 — Odpowiedz

    super uszytki 🙂 ah jak ja bym chciała takie wakacje. walizka akurat taka do której się zmieszczę 🙂 ;d

  20. 10 lutego 2014 at 17:41 — Odpowiedz

    Iza! Po 3 latach nie-wakacjowania, jestem pewna, że będziesz w niebo wzięta! Poza tym Kuba? Wow, życzę Wam masy dobrego czasu razem :*

  21. 10 lutego 2014 at 18:11 — Odpowiedz

    Oh jaj ja Ci kochana zazdroszczę takiego wyjazdu !!!! Kubę zawsze chciałam odwiedzić 🙂
    Będę czekała z niecierpliwością na foto- relacje z pobytu w tak pięknym miejscu 🙂
    A dziadkowie takim wnusiem na pewno będą zachwycenia:-)))
    Ściskam.

  22. 10 lutego 2014 at 18:42 — Odpowiedz

    Wspaniała wyprawa przed Wami! Samych wspaniałych chwil życzę i przywieź nam mnóstwo pięknych wspomnień:) I oczywiście czekam na Twoje genialne zdjęcia!
    Uściski!
    Viola

  23. 10 lutego 2014 at 19:00 — Odpowiedz

    Iza, życzę Wam wspaniałego pobytu. Niesłychane przeżycie dla całej rodziny, takie poznanie z dziadkami na żywo. Fantastycznie. Piękny masz kostium. A walizka powalająca. Uściski ogromne. Ania

    • 11 lutego 2014 at 10:10 — Odpowiedz

      Dziekuje ci bardzo 🙂 to rzeczywiscie bedzie przezycie dla wszystkich, tym bardziej ze to pierwszy wnuk równiez po stronie rodziny mojego męża 🙂

  24. 10 lutego 2014 at 20:13 — Odpowiedz

    Takie woreczki świetnie się sprawdzają, a te przez Ciebie wykonane są cudowne.
    Czekam na ostatni wpis przed wyjazdem, a potem bawicie się doskonale 🙂

  25. Anonimowy
    10 lutego 2014 at 20:19 — Odpowiedz

    Wlasnie wrocilismy z Mexyku z szescio miesiecznym synem. Lot w kazda strone trwal 11 godz, plus 3 godz na lotnisku z jednej strony i ze 2 po wyladowaniu. Maly byl super spokojny poniewaz my bylismy spokojni. Upewnilismy sie tylko,zeby pil w czasie startu i ladowania, zeby go uszka nie bolaly. W czasie lotu, gdy nie spal byl zafascynowany wszystkimi swiatelkami. Wspolpasazerami sie nie przejmowalismy-bardziej wkurzajacy byl chrapiacy pan niz dzidzius, ktory troche poplakal, bo mamusia nie pozwolila gryzc oparcia od siedzenia. Jak Wy bedziecie spokojni to i maly da rade.
    Zycze dobrego lotu y difruta tus vacaciones.
    Xavi's Mum

    • 11 lutego 2014 at 10:16 — Odpowiedz

      Mieliście pewną przewagę nad nami .. Wasz syn jeszcze nie chodzi.. a moj syn wrecz tylko biega.. i jak się nie wybiega to wariuje… a tu jest mała próbka : https://www.facebook.com/photo.php?v=814928241866117 😉 stąd moje małe przerazenie przed podróza.. bo trzeba bedzie opanowac jego i podręczne bagaze, gdzie bedzie sporo cennych rzeczy … Ale grunt to dobre nastawienie. 🙂 dzieki za słowa otuchy . Saludos a ti y tu familia 🙂
      Iza

  26. 10 lutego 2014 at 21:38 — Odpowiedz

    jak zwykle bardzo energetycznie 🙂
    Pozdrawiam 🙂

  27. 11 lutego 2014 at 07:54 — Odpowiedz

    Już nie mogę się doczekać tych zdjęć z Kuby – bo chyba się nimi z nami podzielisz? 🙂

  28. 11 lutego 2014 at 20:20 — Odpowiedz

    Miesiąc na Kubie brzmi wspaniale! Bawcie się dobrze, chłońcie kubański klimat i wracaj Izo ze zdjęciami:):) Pozdrawiam ciepło!:):)

  29. 5 marca 2014 at 21:01 — Odpowiedz

    Iza,
    chyba znalazłam worki o których wspomniałaś w poście, istne arcydzieła!

    http://maritusan.blogspot.com/p/wybor-tkanin.html

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Udostępnij