Możecie dziś pomyśleć,że jestem szalona. Też w sumie tak pomyślałam jak już zaczęłam realizować swój pomysł.. 😉 Potem jednak odkryłam, że moje DIY jest idealne jak ktoś chce poćwiczyć cierpliwość i dokładność 😉 Ja ćwiczyłam cierpliwość podwójnie, bo dzielnie pomagał mi syn, a raczej hmm.. robił destrukcję tego co ja robiłam.. Najlepsze jest to, że odkryłam, że ta „sztuka” mnie relaksuje.. choć moje dość duże dłonie nie są stworzone do małych formatów 😉
No dobrze, koniec tajemniczego wstępu . Dziś pokaże Wam jak zrobić sobie geometryczny obraz , który jest całkiem w trendach . Takie wzory możecie zobaczyć np w propozycjach OYOY Living o których Ania pisała bardzo niedawno o TU
Jak już dotrzecie do końca postu pewnie zapytacie, a dlaczego sobie po prostu tego nie narysowałam ? Ze względu na wzory jakimi dysponuje whasi tape 🙂 Coś takiego byłoby mi trudno narysować 😉 dużo trudniej niż nakleić tasiemkę 🙂
Do stworzenia obrazu będą potrzebne na pewno kolorowe whasi tape ( ilość i wzór zależy od Was i waszej fantazji ) . Nożyczki i kartka na której będziemy tworzyć Ja użyłam bloku technicznego i wycięłam kartkę o rozmiarach 17 cm na 12 cm . Przyda się też wycięty trójkąt o podstawie 1,5cm i wysokości 1,5cm. równoramienny oczywiście 😉 .
Trójkąt odrysowujemy ołówkiem na taśmie i potem wycinamy. Trochę pracochłonne , ale można wypracować sobie system 🙂 Wycięte trójkąty naklejamy na kartkę zaczynając od góry. Proponuję pierwsze 2 linijki wykleić systematycznie, a potem można schodzić w dół wg gustu i uzupełniać białe trójkąty później 🙂
Moja trójkolorowa trójkątna pstrokacizna reprezentuje się tak :
I jak Wam się podoba mój pomysł ? Ktoś odważny i cierpliwy się skusi na zrobienie go ?? 🙂 Jeśli tak , wstawcie linki w komentarzu , z chęcią zobaczę 🙂
Ps. czy ktoś mnie oświeci jak się pisze : whasi tape czy wahsi tape ? !! w internecie funkcjonują obie nazwy i ja już głupieję 🙁
Iza
61 komentarzy
Pracochłonne ale łatwe i efekt świetny 🙂
😀
Efekt bomba! Ale praca zdecydowanie dla cierpliwych i dokładnych.. spore wyzwanie. Niestety, mimo że kuszą ja do tej pory nie kupiłam ani jednej roleczki tej taśmy (teraz zdecydowanie żałuję, bo zaraz bym zaczęła kleić :))
A co do nazwy – czy to nie jest washi tape?
ani cierpliwa nie jestem.. ani w tym wypadku zbyt dokladna 😉 ale lubie wyzwania 😀 jak do tej pory wygrywa opcja washi 😉
washi 🙂
dzieki 🙂
Dużo się napracowałaś. Szacunek 🙂 Miłego weekendu.
dzieki i wzajemnie 🙂
pracochłonne,ale efekt super:-) pozdrawiam:-)
dziekuje 🙂
Iza fantastycznie! Uwielbiam takie rzeczy. Sama ostatnio namalowałąm obraz, ale dość sporego formatu, włąśnie we wzór z trójkątami 🙂 Sama nie wiem co bardziej czasochłonne. Zazdroszczę Ci tylu fantastycznych taśm. Ja mam niestety tylko jedną 🙂 W Tiger są ponoć super i duży wybór, no i ceny bardzo przyjemne dla portfela. Ja niestety mam za daleko do tego sklepu. A szkoda, bo bym kupiłą parę drobiazgów. Buziaki!!! Ania
mysle ze obie wersje pracochłonne 🙂 a co do tasm z tiger mam i srednio polecam.. zle sie odklejają i rwą .
trochę się nacięłaś tych trójkątów:) ale efekt wyszedł świetny! Bardzo podoba mi się całe zestawienie! Super
dzieki.. fakt troche ciecia było 😉
Ale szalona sztuka! W pozytywnym tego słowa znaczeniu 🙂 Trójkąty żądzą. Kto wie, może faktycznie kiedyś się za coś takiego zabiorę. Póki co mam tyle pomysłów, że nie wyrabiam z ich realizacją i robieniem zdjęć. U wszystkich coś wielkanocnego się już pojawiło, a ja żywcem nie mam kiedy zdjęć zrobić 🙁 A nazwa… ja najczęściej spotykam się z washi tape. Pozdrawiam!
Gu.. a moze coś takiego ze skrawków materiałów ?? tylko wiekszych?? ty ich masz na pewno duzo 🙂 przyjmujesz wyzwanie ? 😉 co do wielkanocnyh. mam to samo .. zrobilam dla Ikea a dla siebie nie mam kiedy 😉 moze jutro 😀
No właśnie ja tez zwróciłam na to uwagę i to jest chyba jednak WASHI tape 🙂
teraz tez bym sie skłaniała w stronę washi.. nastepnym razem bedę juz uzywac tej wersji 🙂
Wow! Genialny efekt i bardzo podziwiam Cię za cierpliwość 🙂
a siebie tez 😉
Bardzo fajnie i zpomysłem. Za to własnie cenie tasme washi najbardziej. Małe cudownosci, tworzą duze cuda:)
dokladnie tak! 🙂
Świetnie wygląda! 🙂
Jednak mam za mało cierpliwości.. 😀
🙂 ja też myslalam ze cierpliwosci mi brak.. a jednak nawet sie zrelaksowałam 🙂 i zajeło mi to ok 2h tylko 😉
Pieknie 🙂 ja tez będę mieć niedługo projekt z tasiemką 😉 Iza, gdzie kupujesz washi tape? masz jakies miejsce do polecenia?
ja mam zbieraninę 🙂 troche ze scandiloft.pl troche z dekoracyjnatasma.pl trochę z tigershops.com ( tylko stacjonarnie) i troche jeszcze kiedys gdzie indziej znalazlam w necie.. tych z tiger osobiscie to średnio polecam.. rwą się i nierówno się odklejają
dzięki 🙂 będe próbowac 🙂
prawdziwe ćwiczenie cierpliwości 🙂 zwłaszcza z biegającym dookoła małym 🙂 ale warto było – bardzo mi się podoba
oj tak.. generalnie dziecko cwiczy cierpliowsc.. i mysle ze jeszcze 2 lata temu bym sie tego lepienia nie podjeła 😉
Kapelusze z głów:-) Jestem pod wrażeniem, nie tylko tego małego, wielkiego dzieła sztuki (mi stanowczo brak cierpliwości), ale również całego Twojego mieszkania.
Bardzo podoba mi się konsekwencja w doborze kolorów. Mam w domu dwie komody, które chciałabym przemalować w Twoich kolorach czy możesz wejść na http://nitkadesign.blogspot.com/2013/11/blog-post_5632.html (komody są na pierwszym zdjęciu) i doradzić mi jak je przemalować. Chciałabym oczywiście czerwony, granatowy i biały. Będę wdzięczna za poradę specjalisty.
Pozdrawiam,
Anita
a dziekuje bardzo . W wolnej chwili do ciebie zajrzę i jesli bede umiała doradzic to to zrobię 🙂
Wielkie dzięki za radę, myślałam o wszystkim ale o tapetach jakoś nie pomyślałam. Teraz w takim razie zabieram się za szukanie odpowiednich tapet.
Jeszcze raz dziękuję za dobrą radę.
Pozdrawiam,
Anita
Oj coś dla mnie, zwłaszcza po kłótni z mężem, kiedy trzeba się wyciszyć 😉
heheheh 😉 w sumie dobry sposob na relaks 😉
U nas też będzie w poniedziałek trochę washi tape 😀 Uwielbiam je i używam do wszystkiego!!! W życiu, co za precyzyjna i monotonna robota, jesteś moim bohaterem 😛
widziałam 🙂 fajny pomysłi super efekt! 🙂 a co do bohaterstwa- też jestem swoim bohaterem.. bo jak zaczełam to wyklejac to chciałam kartkę uciąc w połowie 😉 ale dałam radę
ja wyzwania nie podejmę, ale Twój efekt podziwiam:)
hahaha, dzieki
Podziwiam za cierpliwość i efekt! Robi wrażenie! 🙂 Świetny pomysł i piękna kolekcja taśm. Pozdrawiam ciepło!
dzieki.. kolekcja w sumie zbierana przez 2 lata 😉
fajowe :)))) a taśma to chyba że zmywalna jest ,nie ? więc washi :))))) pozdrówki
a wiesz ze nie skojarzyłam z tym./ bo czy ona jest zmywalna to nie sprawdzalam ;p 🙂
Podziwiam za nieziemską cierpliwość! Widzę, że te kolorki dodają Pani energii, pozdrawiam 🙂
wcale nie taka nieziemska.. ta cierpliwosc… w tym mozna sie troche zatracic.. wpasc w trans 😉
Wygląda super ! Masz naprawdę świetne pomysły 🙂 Ja się ostatnio jakoś wypaliłam i nic mi nie przychodzi do głowy ciekawego … :/
Pozdrawiam ciepło,
Ola
tez mam okresy ze nic do głowy mi nie przychodzi.. trudno byc 100% czasu kreatywnym.. mózg ti wyobraznia tez potrzebuja wakacji 🙂
Pracochłonne, ale warto – bardzo efektowne
dzieki 🙂
Napracowałaś się! Ale wygląda świetnie 🙂
dzieki.. w sumie to mi zajeło ok 2h.. wiec nie az tak długo.. 🙂 i robiłam na raty 😉
pomysłowe, super 🙂
dzieki
świetny pomysł 🙂
🙂 dzieki
jak zawsze swietne pomysly Iza;)i moje kochane kpolorki, zawsze sie beda juz kojarzyly mi z Toba:)
dzieki Jagoda 🙂 a ciesze sie ze te kolory sie bedą ci kojarzyły ze mną 🙂
Iza rewelacja! przepiękny ten obrazek:)))))))))) pomysł genialny:) kreatywność górą! to lubię:)
buziaki i dziękuję…:)
suuuper wyszło! Alllle masz cierpliwość!
<3<3<3 bardzo w moim guście 😀
jakie to ładne. ja nie miałabym chyba cierpliwości.
Wyszło super! Faktycznie dlubanina, szczególnie, że washi nie jest najbardziej wdzięcznym materialem do obróbki!
[…] do Was z postem kolorowym, wiosennym i z serii Iza i washi tape 😉 Pamiętacie moją produkcję „washi tape art” ? Tym razem będzie o wiele łatwiej i mam nadzieje,że się Wam spodoba. DIY będzie trochę już […]