CUBA 2014- DULCE AMARGO – Habana

Połowę lutego i połowę marca tego roku spędziłam wraz z mężem synem i przyjaciółmi na Kubie.To już moja czwarta wizyta tam. Miałam wielkie plany fotograficzne, ale pierwsza tak daleka podróż z małym dzieckiem szybko moje plany zweryfikowała. Próbowałam wykorzystać ten czas możliwie efektywnie , nie tylko na polu fotograficznym. Jednym z planów było nadrobienie zdjęć wehikułów czasu czyli starych samochodów, bo jakoś w poprzednich podróżach nie poświęcałam im tyle uwagi.  Myślę,że nadrobiłam z nawiązką 😉  Tym razem,szczególnie w Hawanie, jest mniej portretów. Nie bez przyczyny jednak. Tytuł tej serii zdjęć z Kuby to „dulce  amargo” – „słodko gorzki”. Bo taki właśnie był dla mnie wyjazd. Całe szczęście bardziej słodki bo jednak powrót tam dla mnie zawsze będzie miły memu sercu, bo tam je znalazłam i część  jego tam też zostawiłam 🙂  Gorzkie było to jak zmienili się przez ostatnie 3 lata ludzie. Tym razem spotkało mnie najwięcej nieprzyjemnych sytuacji o których rozpisywać się nie będę. Polecam jednak czym prędzej się wybrać na wyspę.. bo niedługo tych otwartych sympatycznych ludzi będzie coraz mniej. Ja rozumiem mechanizmy tych przemian , ale jednak mi szkoda.   Całe szczęście jest jeszcze dużo uśmiechniętych twarzy mimo nie łatwego tam życia.  
Miłego oglądania 🙂  
a jeśli ktoś chciałby zobaczyć bardziej prywatną relacje z Wyspy zapraszam na drugiego bloga 

buenas noches Habana!  Hasta pronto 🙂 
Iza 

WIELKANOCNY STÓŁ
szybka metamorfoza stołka - DIY

27 komentarzy

  1. 23 kwietnia 2014 at 10:58 — Odpowiedz

    Iza fantastycznie! mnie zawsze jest mało, więc już zacieram ręce na kolejne zdjęcia! :)))
    ile tam jest ładnych samochodów! i Ci ludzie..jakby z innego świata.
    piszesz o zmianach… kurcze tym bardziej chcę tam pojechać jak najszybciej! dobrego dnia:)
    ile Wy macie w głowie pięknych wspomnień…

    • 23 kwietnia 2014 at 20:44 — Odpowiedz

      Ania starych samochodów jest bardzo duzo.. i kiedys myslałam ze w starej Hawanie jest ich najwiecej. Jednak jak pojechalismy na obrzeza Hawany odwiedzić znajomych.. okazało sie ze tam są SAME stare samochody!! i to dużo.. ale nie miałam jak zrobic zdjęć :/ a polecam leciec jak najszybciej.. 🙂

  2. 23 kwietnia 2014 at 11:16 — Odpowiedz

    pięknie i kolorowo!
    Cudowne miejsce.
    szkoda tylko , że zdarza się i "gorzko" …

    • 23 kwietnia 2014 at 11:25 — Odpowiedz

      Ada myśle ze to "gorzko" zdaża sie w wielu miejscach, może mnie Kuba do tej pory rozpieszczała.. ? i dlatego mocno to przezyłam , nie wiem.. najważniejsze ze było bardziej słodko niż gorzko 🙂

  3. Anonimowy
    23 kwietnia 2014 at 11:42 — Odpowiedz

    A ja jednak chciałbym się mniej więcej dowiedzieć o co chodzi z tą gorzkością bo może się to przydać jako przestroga lub rada dla tych co chcą się tam wybrać.

  4. 23 kwietnia 2014 at 11:42 — Odpowiedz

    Obłędnie!!!!!!! Cudowne zdjęcia! I słodko-gorzki klimat….
    Oglądam już chyba czwarty raz…

  5. 23 kwietnia 2014 at 13:04 — Odpowiedz

    Absolutnie oszałamiające zdjecia niezwykłe widokowki ferie kolorów z cudowną ostroscią i nasyceniem nie mozna oderwac oczu Cudowne to zbyt mało 🙂

  6. 23 kwietnia 2014 at 18:44 — Odpowiedz

    ja jestem pod wrażeniem aut i staruszek w kolorowych spódnicach ….piękne zdjęcia !!!!

  7. Anonimowy
    23 kwietnia 2014 at 19:51 — Odpowiedz

    Izus jak zawsze przepieknie;) calusy od Asi F.z Torunia

  8. 24 kwietnia 2014 at 07:38 — Odpowiedz

    świetne zdjęcia!
    aż sie chce obejrzeć jeszcze raz!
    🙂

  9. 24 kwietnia 2014 at 19:14 — Odpowiedz

    Warto było poczekać na Twoje zdjęcia z Kuby. Jak zwykle są zachwycające !!

  10. 25 kwietnia 2014 at 11:00 — Odpowiedz

    Zupełnie inne niż te kiedyś, dzięki którym trafiłam na Twój blog, piękne, ale inne miejsca i chyba inny Twój sposób patrzenia 😉
    Chętnie do nich nie raz wrócę i do tych poprzednich i do tych, mam nadzieję, że masz jeszcze coś w zanadrzu i mimo wszystko dobre wspomnienia z czasem przyćmią te mniej miłe…

    • 25 kwietnia 2014 at 11:03 — Odpowiedz

      inne bo czas zmienia.. i mnie i Kubę.. przez te 3 lata duzo bylo zmian i tam na wyspie i u mnie w zyciu prywatnym i to tez widac na zdjeciach.. i moim sposobie patrzenia na Wyspę. Ale , ale .. mysle ze tego ducha tamtcy zdjec jeszcze u mnie zdnajdziesz.. głównie z Guantanamo i Baracoa i okolic.. ale zapraszam cie tez do Trinidad i Santiago.. to wszystko bedzie tu na blogu 🙂

  11. 30 kwietnia 2014 at 07:28 — Odpowiedz

    świetne zdjęcia 🙂

  12. 30 kwietnia 2014 at 20:41 — Odpowiedz

    O Matko, jaka ta Kuba piękna ! Przypomina mi się obraz Kuby z "Brudnej trylogii o Hawanie" Gutierreza. I książka i zdjęcia potrafią namieszać w głowie. Aż w dołku ściska 🙂 Muszę tam w końcu pojechać…

  13. 30 czerwca 2014 at 16:48 — Odpowiedz

    Widze pokrewna dusze 🙂

  14. 1 lipca 2014 at 15:55 — Odpowiedz

    Ach, dziekuje ci za ekspresowa odpowiedz, oczywiscie jedziemy na wlasna reke i bedziemy spac i jesc tylko w casach. Przynajmniej taki jest plan. Mysle ze do Santiago i Baracoa bedzie nam ciezko dotrzec bo mamy tylko 2 tygodnie. Ale Habana, Trinidad i Viniales sa w planach 🙂 a czym najlepiej podrozowac? Myslelismy zeby wynajac samochod, tylko ceny troche przerazaja. Ile dni musimy sobie zarezerwowac na Habane?

  15. 3 lipca 2014 at 21:45 — Odpowiedz

    Tak właśnie wyobrażam sobie Kube, pełną koloru i życia. To miejsce wciąż jest na mojej liście marzeń. Zawsze podziwiam Twoje fotografie a teraz tez patrząc na Twoje zdjęcia, niektóre ujęcia wydają mi się takie "moje". Przez co sa mi bardzo bliskie. Z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia.

  16. 4 lipca 2014 at 10:31 — Odpowiedz

    Po obejrzeniu zdjęć z Trynidadu myślałam, że lepiej się nie da. Da. Hawana jest wdzięczniejszym obiektem fotografowania. Jestem absolutnie powalona na kolana.
    JA CHCĘ DO HAWANY!!!

  17. Ja zawsze mam problem z robieniem zdjęć nieznajomym. Zawsze obawiam się jak zareagują. Nie masz z tym problemu? A zdjęcia oczywiście cudne.

    • 9 lipca 2014 at 22:39 — Odpowiedz

      a mam 😉 ale poczucie humoru i zagajenie najpierw rozmową pomaga. Czasami wystarczy się zapytać 🙂

  18. 19 grudnia 2015 at 19:08 — Odpowiedz

    Kuba jest niesamowita! A kojarzy się zupełnie z czymś innym, głównie z komunizmem. Patrząc na ulicę wydaje się, jakby w niektórych miejscach teraźniejszość łączyła się z przeszłością, a najbardziej wśród samochodów.

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Share to