ochraniacz do łóżeczka

Parę dni temu na fanpage-u na facebooku  napisałam ,że popełniłam ochraniacz do łóżeczka Yosiego wg własnego pomysłu i że się nim Wam pochwalę.. No to uwaga będę się chwalić poniżej 😉 Będzie taka przerwa od świątecznego klimatu 🙂

Ale zanim zdjęcia, to parę słów wstępu . Żeby było jasne.. nigdy czegoś podobnego nie szyłam , to był mój debiut. Ochraniacza nie szyłam , bo bo wszystko co mój syn ma w pokoju musi być szyte przeze mnie 😉 Miałam już ochraniacz na łóżeczko . Dostałam od znajomej.. ale był beznadziejny (wiem,że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby , ale znajoma się nie obrazi na moje słowa -wiem to ) . Nie podobał mi się do końca kształt i wielkość.. ilość troczków do przywiązania też nie była wystarczająca i nie raz moje dziecko budziło się z ochraniaczem na głowie .. Więc ostatecznie stwierdziłam ,że jak zrobię sama to będzie to co będę chciała i kolory tez będzie miał takie jak będę chciała o! 😉 No i tyle wstępem.. teraz foty :

jakby ktoś nie pamiętał, o karuzeli z rybek pisałam o tu:)


Ochraniacz zrobilam dwustronny.. jak sie znudzą małemu jedne paseczki zmienimy na drugie 😉

teraz już wiecie, co było inspiracją do karuzelowych rybek 😉 Obrazki , które widzicie w niebieskich ramkach malowałam jeszcze w liceum.. ( i wcale nie z zamiarem wieszania ich w pokoju moich przyszłych dzieci 😉 )

No i taki mały pan wokół , którego to całe zamieszanie .. zaraz po przebudzeniu , niedowierzający ,że go fotografują jak śpi 😉

Pewnie zauważyłyście małe zmiany na blogu . Stworzyłam nowe strony-zakładki, z linkami do postów wg kategorii, żeby było wam łatwiej szukać tego co was interesuje . Powoli będę „upiększać” i udoskonalać image moje bloga .. ale ponieważ ciut czasu to mi zajmuje będę to robić etapami 🙂 ! etap – zakładki i świąteczny baner za mną 🙂 Mam nadzieję ,że przypadnie wam do gustu 🙂
No i to byłoby na tyle 🙂
Pozdrawiam – Zosia Samosia 😉 lub jak mnie mąż nazywa – inventora.. ( co dziennie pyta się , co nowego znów wymyśliłam i ile on z tego będzie musiał zrobić ;p )

ściskam

Iza

ludzie kartki piszą..
CYNAMONOWO

17 komentarzy

  1. 7 grudnia 2012 at 14:53 — Odpowiedz

    Słodki ochraniaczyk. Bardzo lubię takie pastelowe dodatki, szczególnie w dziecięcych pokoikach.
    Pozdrawiam
    Katarzyna

  2. 7 grudnia 2012 at 16:37 — Odpowiedz

    Taki troszkę nadmorski parawanik … super !!
    Nowe ubranko bloga piękne 🙂
    a Twój Mały Słodziak ….. do schrupania 😉
    Pozdrawiam ciepło

  3. 7 grudnia 2012 at 17:40 — Odpowiedz

    hehehhee:)Ale widać kubańska urodę Twojego Synusia:)

  4. 7 grudnia 2012 at 17:55 — Odpowiedz

    Ochraniacz wyszedł Ci super, fajne kolory dobrałaś ze sobą w pokoiku synka :)) A Yosiel jest uroczy i rośnie w oczach! Pozdrawiam.

  5. 7 grudnia 2012 at 18:18 — Odpowiedz

    Zdolniacha z Ciebie :))

  6. 7 grudnia 2012 at 18:39 — Odpowiedz

    Wygląda kapitalnie:)

  7. 7 grudnia 2012 at 18:40 — Odpowiedz

    cudowny ochraniacz no i oczywiście Właściciel 🙂 już duży chłopak z niego :)pozdrawiam

  8. 7 grudnia 2012 at 21:57 — Odpowiedz

    zdolniacha 🙂

  9. 8 grudnia 2012 at 09:00 — Odpowiedz

    Świetny ochraniacz, zdolna z Ciebie osóbka. A synek uroczy, będzie z niego przystojniak. Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka

  10. 8 grudnia 2012 at 19:58 — Odpowiedz

    Iza od razu zauważyłam banerek – jest świetny no i pomysł z zakładkami bardzo mi się podoba:))))
    zdolniacha z Ciebie, ale to już nie pierwszy raz mówię:) ale skarb ma dobrze z taką mamusią:)))

  11. Anonimowy
    10 grudnia 2012 at 06:27 — Odpowiedz

    Super pomysły!:)
    Na Twoim (przepraszam, za bezpośredniość ;)) blogu jestem od niedawna, ale już przy pierwszej wizycie wiedziała, że będę Cię odwiedzać regularnie. :):)

    Z racji, że macie małego Brzdąca, bardzo proszę o pomysły jak urozmaicić pokój/ czas Dziecka niech pomysły rosną razem z Y.

    dziękuję!!

    buziaki!!

    kasia

  12. 17 grudnia 2012 at 05:40 — Odpowiedz

    Hej Iza, A czy możesz powiedzieć czym wypełniłaś ten ochraniacz?

  13. 19 grudnia 2012 at 14:24 — Odpowiedz

    Cieszę sie, ze moj granulat mógł się przyczynić do tak wspaniałych arcydzieł 🙂 rybki zjawiskowe, takie małe Nemo :-))

  14. 18 maja 2016 at 08:10 — Odpowiedz

    Czy wypełnienie ochraniacza jest wystarczająco grube, aby zamortyzować uderzenie główki o szczebelki? Czy można je prać?

  15. […] ,że to pokój mojego syna. Ostatni raz pokazywany przy okazji przewijaka i jego metamorfozy oraz ochraniacza do łóżeczka. Od tego czasu zmieniło się trochę. Doszła czerwona komoda.. a niefunkcjonalna szafa , która […]

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Udostępnij