I .. i co ? i cała resz(t)ka.. i już się tłumaczę o co mi chodzi i co to za post 🙂 Może parę z was wie, że w Poznaniu jest takie jedno magiczne miejsce, które zwie się Nitka- kawiarenka szyciowa.. Miejsce pięknie urządzone przez kreatywne kobiety dla innych kreatywnych, nie tylko kobiet.. miejsce , gdzie można przyjść, napić się kawy,zjeść ciastko , pooglądać piękne materiały.. nawet zakupić.. a jak już to zrobimy to możemy zasiąść do maszyny ( jednej z wielu tam znajdujących się ) i zacząć szyć na miejscu .. Jeśli ktoś, mimo wielkich chęci,jednak nie potrafi szyć.. to nic nie szkodzi.. dziewczyny prowadzą kursy tematyczne.. To miejsce ma dla mnie tylko jedną wadę.. ( cóż nie może być aż tak wspaniale.. ) jest w Poznaniu.. a ja jestem w Warszawie!!! :(:(
Ale to nie jest nadal sedno tego posta.. otóż.. od jakiegoś czasu Nitka również prowadzi bloga o tu..i oczywiście jest na mojej liście czytelniczej.. Nitka ,aby wejść w interakcje z czytelnikami wymyśliła bardzo kreatywną akcje.. Raz w miesiącu pośród chętnych ( zgłoszenia na ich blogu pod postem ) losuje pakiecik skrawków ich ciekawych materiałów, które zostają z szycia.. Osoba , która zostanie wylosowana , dostaje taki pakiecik i ma 2 tygodnie na wyczarowanie z tych resztek coś ciekawego.. Czyli kreatywność to podstawa ! ..i ja baardzo chciałam.. baardzo , ale całe życie w grach losowych nie miałam szczęścia.. Jeśli coś kiedyś wygrywałam , to tylko w konkursach.. a nie w losowaniu.. Mimo to z uporem maniaka co edycja resz(t)ki wpisywałam się na listę .. no i okazuje się, że ta 13-tka w tym roku to całkiem mnie lubi , bo zostałam wylosowana.. ale , to nie koniec szczęścia.. jak zobaczycie na zdjęciach.. resztki ( co planowane nie było ) są w kolorach mojego mieszkania!!! :D:D (jupi!!)
Dziś wam się pochwalę tymi resztkami.. a za 2 tygodnie czekajcie na efekty … mam już pewne plany w głowie.. teraz muszę znaleźć czas.. a z tym jest krucho .. Ale zadania się podjęłam , to skończę.. 😀
Przy okazji zdjęć materiałów pochwalę się wam co mi przyniósł Św. Mikołaj w tym roku 🙂 Wysłałam e-list z linkami do niego, żeby przypadkiem się nie pomylił.. ;p i przyniósł mi taką o to piękną wagę w stylu retro.. na której można np ważyć resztki materiałów jak widzicie ;))
Dość gadania parę szybkich fot :
W tym roku , choć dopiero minęło 8 dni.. jeszcze parę rzeczy miłych mnie spotkało ..ale o tym już w innym poście 🙂
ściskam
Iza
44 komentarze
Czytałam kiedyś o tym miejscu w jakiejś gazecie, bardzo żałuję, że to nie Trójmiasto, moja babcia jest krawcową, a ja szyć nie potrafię, wstyd to dla mnie ogromny:( Super pomysł, świetne akcje, teraz czekam co też wykombinujesz. Waga cudowna, mam podobną, dostałam rok temu od Mikołaja;)
moze kiedyś dziewczyny otworzą filię.. albo zrobia franczyzę ? ja liczę na takie miejsce w Warszawie 😀
zaglądnęłam i przejrzałam poprzedniczki 😀 gratuluję i jestem bardzo ciekawa co uszyjesz 😀
no własnie.. zadanie utrudnione,zeby sie nie powtarzać… bo juz 2 przede mną wykreowały cuda 😀
Z niecierpliwością czekam na efekty Twojej twórczej pracy 🙂 Też się zgłosiłam na następne rozdanie, więc może i do mnie los się uśmiechnie. Pozdrawiam
trzymam kciuki 😀
Super sprawa z tymi resz(t)kami….jestem ciekawa co tam wymyślisz:))))
ja tez jestem ciekawa jaki będzie efekt koncowy 😉
Słyszałam o tym miejscu i żałuję że w mojej okolicy takiego nie ma:( jestem ciekawa co wyczarujesz z tych kawałeczków;)
ja tez załuję.. moze kiedys jakas filia bedzie w Wawie 😀
Wow! Słyszałam o tej akcji a teraz chyba się zgłoszę :)) Szkoda że nie wiedziałam o Nitce będąc w Poznaniu na początku grudnia.
Niecierpliwie czekam na efekty Twojej pracy i pozdrawiam ! PS Piękna waga!!
mnie Nitkę "przedatawił" kolega wysyłając link do strony 😉 chyba na poczatku ich działalnosci bo coś około roku temu … i cały czas bacznie je obserwuje 😀
Iza, jaka swietna akcja! I te kolory jak dla Ciebie! Serdecznie gratuluje! I ciekawa jestem co takiego wymyslisz! 🙂 Pokazuj szybko.
A waga jest absolutnie niesamowita! Swietnie wybralas.
Pozdrawam serdecznie
Dagi
Dagi 🙂 a waga chodziła mi po głowie od jakiegos czasu.. i akurat zblizała sie gwiazdka to wykorzystałam sytuacje 😀
Cudne zdjęcia, a nasza waga prezentuje się bossssko:)
Dziękuję za zdjecia innym okiem i mnóstwo uśmiech na mojej twarzy:)
Pozdrawiam
noo takie rzeczy masz w sklepiku ,ze one nie mają prawa zle sie prezentowac na zdjeciach 😀
zgodzę się, nie ma opcji, by wyglądały źle ;D
Ale super, że ci się udało. Rozumiem twoją radość, bo mi się nigdy nie udało. Ciekawe co uszyjesz. A ja czytałam o takich miejscach w Paryżu i Londynie, że świetnie się sprawdzają i też żałuję że w W-wie nie ma bo bym chętnie pokursowała 🙂
oo to ja nie wiedziałam ,ze takie miejsca sa gdzie inndziej, jakbys miala jakies linki to z chcecią poczytam 🙂
genialne! 🙂
Iza gratulacje ogromniaste !!!! … te kolory … oj na pewno cudeńka wyczarujesz … już nie mogę się doczekać:)
Waga … przepiękna !!! mnie się taka biała marzy … albo miętowa :)chyba muszę liścik wystosować …. hihihi
Pozdrawiam ciepło
koniecznie wystosuj liscik z odpowiednimi linkami 🙂 teraz np walentynki sie zblizaja.. zamiast kwiatów i czekoladek itp 😉
haha! Świetny pomysł z tym mailem do Świętego ;D.
Gratuluję! 13 jest szczęśliwa juz ja coś o tym wiem!!
Buziaki!
PS> tez mam kiepsko z czasem ;)) choć jeszcze w domu…
no jak juz mam dostac prezent , to taki , który nie odstawię w kąt.. ( bo mam malo katówi miejsca nie nie uzywane rzeczy ) a głupio prezenty wyrzuca 😉 Dlatego list do mikołaja w tych czasach e-list to bardzo pozyteczna rzecz 🙂
dla mnie 13tka była raczej szczesliwa.. ja sie boje 14tki .. ale moze tylko strach ma wielkie oczy 😉
a nie pracując tez miałam braki czasowe teraz mam mega braki czasowe.. 😉
pozdrawiam cieplo cała 3 🙂
Aaaaa Uza! to jest obok mnie dosłownie i też dziś tam byłam z Mary! więc przyjeżdżaj w marcu do nas to pójdziemy na szyciokawę!
rozumiem Paula ze w marcu wielkie otwrcie poo remoncie i juz mozemy przybywac? w takim razie biore kalendarz i coś wykombinuję zeby dotrzec 🙂
Czekam na efekty, u mniej z szyciem na bakier…
Gratulacje. Czaruj z tych skrawków, i wyczaruj coś pięknego.
O kawiarence czytałam i obiecałam sobie wizytę przy następnym spacerze po Poznaniu, a skrawki trafiły w dobre ręce, na pewno coś świetnego z nich wyczarujesz 🙂
pokusiłabym się o takie "resztki" :)) ciekawa jestem, co z nich powstanie i waga jest śliczniutka!:)
Ach wpadłam na Nitkę jakiś czas temu (http://moja-mania.blogspot.com/2012/03/nitka.html) i tez pożałowałam, że nie mieszkam w Poznaniu… Czekam na realizację pomysłów…
Skraweczki przepiekne..i przede wszystkim trafily w dobre rece:))))
hej Iza:)
jeju , ale szczęście Ciebie spotkało:) śliczne te tkaniny i jakie kolory…uwielbiam Twoje zdjęcia, wiesz?
a o takiej wadze jak ta, dokładnie w czerwieni marzę już od jakiegoś czasu … idealnie pasowałaby mi do kuchni. Gdzie kupiłaś? zdradź proszę.
pozdrawiam ciepło :*
🙂 dzieki za uwielbienie zdjec 🙂 miło mi strasznie 😀 a co do wagi to nie ja kupilam a moj sw mikołaj ;p ale wiem gdzie sie zaopatruje.. w sklepie , który wydaje mi sie ,ze dobrze znasz o tu : http://www.scandiloft.pl/sklep/index.php/dla-domu.html 🙂
pozdrawiam
tak znam ten sklepik i jest go uwielbiam:) dziękuję za informację! na pewno sobie kupię:))))
buziaki:* i koniecznie wyślij mi zdjęcie tej wagi do kolażu:) papa
p.s. dobry ten Twój Św. Mikołaj:)
Bardzo fajna sprawa z tą "Nitką", szkoda że ja też mam daleko do Poznania…
Jestem ciekawa co wyczarujesz z tych resztek, ale pewnie będzie to coś ekstra:)
No i jak zawsze pochwalę Twoje zdjęcia – piękne!
Pozdrawiam ciepło!
Czekam z niecierpliwością, co wyczarujesz z nitkowych resztek 🙂
Ty szczęściaro, materiały są śliczne, na pewno zrobisz z nich coś fajnego :))
Thanks for your visit. Your amazing photos, your blog is so full of gorgeous inspiration, I love them.
Xx Vicky
Gratuluję i trzymam kciuki, chociaż jestem pewna, że efekt będzie miodzio 😉
Iza, dziękujemy, że tam pięknie o nas napisałaś. I strasznie się cieszymy z Twojego "podwójnego" szczęścia – w losowaniu i w trafieniu w kolory 😉
Czekamy na to co Twoje zwinne ręce wyczarują i jak pięknie to sfotografujesz. Ale czekamy cierpliwie, pracuj sobie spokojnie 😉
A wszystkich, którym do Nitki na co dzień daleko namawiamy na jakąś zbiorową wycieczkę weekendową – można nas zarezerwować dla siebie na cała sobotę, a jak wiadomo – w grupie raźniej i łatwiej się z domu wyrwać 😉 To co? Wpadniecie? 🙂
Przepiękna waga!
W takim razie weny życzę…i jestem bardzo ciekawa co powstanie z tych skrawków 😀
Wow gratuluje wygranej, bede czekala na to co wyczarujesz 🙂 Bloga nie znalam wiec zaraz zagladne, a pomysl z kawiarenka w ktorej mozna cos uszyc bardzo mi sie podoba szkoda tylko ze do Poznania mam tez daleki 🙁
Waga cudo!
pozdrawiam
ps: jesli odwazysz sie na uszycie narzuty i bedziesz miala jakies pytania to smialo pisz
Kiedyś przechodząc przez Stary Rynek dostałam reklamę Nitki i… nic. Teraz na pewno tam zajrzę 🙂
Oczywiście sprawdza się tu zasada: Cudze chwalicie, swego nie znacie 🙂
Waga – marzenie…
marta