spódnica tiulowa bez szycia DIY

W ostatnim poście z serii DIY obiecałam Wam kolejne DIY dla dzieci. Może się jednak okazać, że nie będzie ono tylko dla dzieci 🙂 Dziś będzie o atrybucie porządnej baletnicy , czyli TUTU – tiulowej spódnicy. Największą zaletą tego projektu jest to, że nie trzeba mieć maszyny ani nawet umieć szyć 😉 a spódnicę robi się w ciągu godziny! ( przydatne dla zapracowanych mam co sobie przypomną o 23ej , że jutro córka ma bal 😉 ) Pomysł nie jest mój. Chciałam uszyć sobie kiedyś spódnicę tiulową i trafiłam na kilka DIY w internecie właśnie z takim wykonaniem 🙂 Okazało się to bardzo przydatne przy sesjach zdjęciowych 😉

Do wykonania spódnicy potrzebujemy :

* cienki tiul ( albo kupiony na metry albo w rolkach )
* gumka lub wstążka
* nożyczki

Jeśli mamy tiul w metrach bieżących , musimy wyciąć z niego pasy o szerokości ok 15 cm. Długość zależy od długości jaką ma mieć spódnica. Ja wycięłam pasy o długości ok 80 cm ( 40 cm to długość spódnicy ). Jeśli mamy tiul w rolkach odcinamy tylko odpowiednią długość tiulu. Ja korzystałam z tiulu, który kupiłam wiele lat temu i przeleżał u mnie gdzieś głęboko schowany i nie używany. Myślę, że na spódnicę, którą Wam pokaże poszło około 3 m kwadratowe tiulu. Kupowałam go tu.( zwróćcie uwagę, że tiul ten ma prawie 3 m szerokości wiec wystarczy kupić ok 1-2 m bieżące 😉 )

Paski które wycięliśmy składamy na pół i mocujemy na gumce ( lub wstążce ) w sposób, który przedstawiam na zdjęciu wyżej. Gumkę lub wstążkę wcześniej wymierzamy do tali osoby na którą ma być spódnica.

Jeszcze raz Wam pokażę w jaki sposób to robić , przy pomocy rąk mojego męża ( czyli jak widzicie, nawet tatusiowie swoim córką mogą stworzyć wymarzoną spódnicę 😉 ) Jedną z takich spódnic zrobiłam razem z 6 letnią córką przyjaciółki.. czyli jak widzicie ..łatwizna 😉

Nie przejmujcie się jak paski tiulu będą niezbyt równe w szerokości.. tego nie widać 😉

Paski tiulu mocujemy jeden obok drugiego aż będziemy mieli pełną spódnicę . Jeśli chcecie zrobić typową „paczkę” czyli taką sterczącą krótką spódnicę baletnicy to zróbcie ciut krótsze paski tiulu i wiążcie je podwójnie lub potrójnie 🙂

Gotowa spódnica wygląda tak jak wyżej! Ta jeszcze nie była użyta w żadnej sesji.. ale może już nie długo. Tak naprawdę, ta spódnica może też być ekstrawaganckim kołnierzem , lub kołnierzem w przebraniu pierrot’a. Na bazie tej spódnicy znajdziecie wiele inspiracji na stroje halloween-owe ( biedronki, pawie itp itd ) Możemy też w ten sposób zrobić miniaturki spódnicy na ręce i doszyć do rękawów jako fantazyjne wykończenie 😉 Żółta wersja spódnicy była noszona przez męża i jego kolegów jako lwia grzywa.. choć dla mnie wyglądali bardziej jak kwiatuszki lub słoneczka ;p ( zdjęcia posiadam, ale nie mogę ich Wam pokazać ..wybaczcie )

A teraz parę kadrów z sesji w której korona z poprzedniego posta DIY i spódnica tiulowa została wykorzystana. Więcej zdjęć oczywiście będzie.. ale TU 🙂

a czy DIY na czarodziejską różdżkę ( atrybut każdej wróżki) też chcecie, czy już same sobie poradzicie ?

Iza

Meetblogin
jabłka w natarciu

19 komentarzy

  1. 17 października 2014 at 09:51 — Odpowiedz

    Urocza spódniczka. Pozdrawiam

  2. 17 października 2014 at 10:03 — Odpowiedz

    Iza ty to masz pomysły kochana, chyba naprawdę przydałaby ci się córeczka 🙂 Może czas pomyśleć 🙂 A może chcesz nam coś powiedzieć bo ostatnio wszystkie Twoje posty są skierowane na dziewczynki 🙂 Piękne zdjęcia a modelka cudnie wygląda w tej spódniczce. Dzięki za inspirację może dzisiaj coś mojej Zosi wykombinuję 🙂 Pozdrawiam, cicha podczytywaczka Agata

    • 17 października 2014 at 10:55 — Odpowiedz

      Agata 🙂 córka by sie przydała.. ale jeszcze nie teraz.. narazie w kwestiach stylistycznych mam "pod reką" córki znajomych ;)) Zosia na 100% bedzie zachwycona spodnica.. 😀 modelka ze zdjecia i jeszcze jedna córka przyjaciólki chcą w nich chodzić do przedszkola i szkoły ;))

    • 17 października 2014 at 12:22 — Odpowiedz

      wcale im się nie dziwię – moja Zosia też bedzię chciała chodzić do przedszkola 🙂

  3. 17 października 2014 at 10:18 — Odpowiedz

    Świetna ta spódniczka:) Bardzo pomysłowe, na pewno wykorzystam:) pozdrawiam

    • 17 października 2014 at 10:54 — Odpowiedz

      super 🙂 te spodniczki na prawde super łatwo sie robi a efekt jest genialny w stosunku do nakładu pracy 😀

  4. 17 października 2014 at 10:19 — Odpowiedz

    Te spódniczki są urocze 🙂 Sama bym w taką wskoczyła :):):)
    pozdrawiam

  5. 17 października 2014 at 11:07 — Odpowiedz

    Sama słodycz..

  6. 17 października 2014 at 12:51 — Odpowiedz

    Śliczna!Piękna sesja.

  7. 17 października 2014 at 13:02 — Odpowiedz

    Kochana przechodzisz samą siebie. I co ja mam teraz zrobić. Maksiowi nie założę, ja za stara ☺dramat ☺piękne zdjęcia. !

  8. 17 października 2014 at 13:30 — Odpowiedz

    I ja bym na siebie wrzuciła taką spódniczkę…a co tam zrobię sobie czarną ;-)…do legginsów genialna ;-). Serdecznie pozdrawiam Iza i udanego weekendu 😉

  9. 17 października 2014 at 14:34 — Odpowiedz

    Super ten tutorial, na prawdę. Na 100% zrobię i podeśle efekt. Strasznie Ci dziękuje za ten post, bo długo szukałam czegoś takiego. Na prawdę ekstra! A przy okazji to uważam, ze masz sporo świetnych tutoriali, a ja zajmuje się grafiką. Co sądzisz o takiej współpracy byśmy zrobiły magazyn z twoimi pomysłami? Ogólnie jakąś publikacje cloroesdemialma. Myślę, ze mogłoby to zaciekawić twoich czytelników, mi pomóć się rozwinąć, bo bym sobie coś nowego porobiła, a ty wystarczy ze byś się zgodziła bym z twoich tutoriali coś stworzyła, alo podesłałabyś mi coś nowego. Co sądzisz o czymś takim? Byłabyś zainteresowana? Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedz

  10. 18 października 2014 at 11:57 — Odpowiedz

    Świetna spódnica. Mam nadzieję, że różczkowy tutorial tez się pojawi, z myślą o małych dziewczynkach, których mamy mają dwie lewe ręce.

  11. 19 października 2014 at 18:46 — Odpowiedz

    Wow, wow i jeszcze raz wow:)) Świetny pomysł, na pewno wykorzystam:) Uwielbiam Twój blog za wieczną dawkę inspiracji!:)) Uściski:))

    http://www.homeonthehill.pl

  12. 19 października 2014 at 21:09 — Odpowiedz

    Jak bez szycia to jest szansa na to, że Twój wpis jest dedykowany, dla takich jak ja 🙂 Dzięki wielkie! Pozdrawiam, Ania 🙂

  13. 19 października 2014 at 21:09 — Odpowiedz

    Jak bez szycia to jest szansa na to, że Twój wpis jest dedykowany, dla takich jak ja 🙂 Dzięki wielkie! Pozdrawiam, Ania 🙂

  14. 19 października 2014 at 21:42 — Odpowiedz

    Od dawna mi się marzy taka spódniczka, ale z szyciem jestem na bakier, więc to idealna dla mnie metoda. Dzięki.
    p.s. Sernik mango rzeczywiście pyszny.
    p.p.s. To post, który pewnie Ci się spodoba:
    http://dziecioblog.blogspot.com/2014/10/z-maym-dziadem-w-barcelonie.html
    Tym razem nie pij kawy czytając 😉
    Ania

  15. 17 marca 2015 at 17:28 — Odpowiedz

    Dzień dobry, czy taki tiul nada się na zrobienie takiej spódniczki? http://allegro.pl/tiul-pompon-tutu-15cm9m-na-rolce-tiulowe-pompony-i5095988125.html
    Przepraszam za, być może, głupie pytanie, jednak wolę upewnić się zanim kupię materiał. 🙂
    Z góry dziękuję za pomoc 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Udostępnij