Co ja robiłam przez ostatnie 12 miesięcy ?

Macie czasami tak, że wracacie z dużych zakupów, sprawdzacie stan konta i jesteście w szoku, że tak dużo wydaliście? Niby w trakcie zakupów liczyliście wydatki, niby wydawało się, że wypływ z portfela/karty jest opanowany i względnie do zaakceptowania. Na koniec dnia taka niespodzianka. Wydaliście dużo. Dużo więcej niż zakładaliście i nie wiecie jak to się stało. Wtedy zazwyczaj siadamy z kartką, ołówkiem i paragonami i podliczamy cały szalony dzień na zakupach. Okazuje się, że zarejestrowaliśmy te największe wydatki, a te najmniejsze, które przelały czarę, gdzieś się za tymi dużymi schowały.

Ja tak miałam na koniec tego roku. Jednak nie z zakupami. Ja byłam w szoku, gdzie się podziała moja energia. Dlaczego mój stan zasobów energetycznych jest bliski zeru ? Wydawało mi się, że nad nim panuję. Trudno zapamiętać wszystko co działo się w ciągu dwunastu miesięcy. Głównie zapisują się nam w pamięci te największe wydarzenia. Te mniejsze, dziejące się pomiędzy tym wszystkim gdzieś umykają, a są równie ważne i także zużywają nasze zasoby energetyczne 🙂

Miałam nie robić podsumowań, ale właśnie z powodów, które opisałam wyżej wzięłam karteczkę i ołówek i podsumowałam wszystko tu na blogu.  Tak dla własnej potrzeby zapamiętania tych mniejszych rzeczy również. I choć wszystko co niżej pokażę przeżuło i wypluło moje siły, to niczego nie żałuję, bo każda z tych rzeczy sprawiła mi dużo radości.

Gotowi na moje rozliczenie rachunków za 2015 rok  😉 ? ( księgowa ze mnie wychodzi nawet na blogu ;p )

To był mój 4 rok prowadzenia bloga. Postów było 46. Patrząc na liczby z poprzednich lat, to liczbowo są u mnie wzloty i upadki. Zaczęłam od 69 potem 43 kolejny rok 65 i ostatni 46. Jeśli to jakaś niepisana zasada w tym roku powinnam przekroczyć 60 postów ;). Wyjątkowo mało pokazywałam Wam moich wnętrz. Najczęściej był to balkon ;). Trochę nadrobiłam ten stan pokazując Wam moja sypialnie w 7 różnych odsłonach. W tym roku będzie ciąg dalszy tego postu  😉 Było to spowodowane głównie tym, że w ubiegłym roku moje mieszkanie było przeze mnie potraktowane trochę po macoszemu. Powód : brak sił i czasu. Nie znaczy to, że nic się nie działo i nic nie zmieniłam. Po prostu nie miałam kiedy tego sfotografować i Wam pokazać 🙂 Obiecuję nadrobić w tym roku 😀 Nie żałowałam Wam natomiast DIY i zdjęć różnych małych aranżacji z pomysłami do własnego wykonania.  Przytrafiły się nawet dwa posty kulinarne ( beza i lody) i dwa lifestylowe ( Kuba 2014 i Kampinos jesienią) .

Kilka materiałów, które mogliście zobaczyć w postach ukazało się w internetowych publikacjach na issue: Hunting for inspiration Agnetha Home, Home on the Hill – przewodnik wiosenno-wielkanocnych inspiracji   oraz reportaż z podróży z dzieckiem na Kubę na portalu  ladnebebe.pl . Wzięłam też udział w projekcie Oli z Apetycznego Wnętrza – Dlaczego Warto być blogerem.

Część z Was wie, część nie, ale od 2013 tworzę artykuły „zrób to sam” na blog IKEA tytuurzadzisz.pl. Z tej współpracy bardzo się cieszę, bo moja kreatywność musi być ciągle na wysokich obrotach. W ubiegłym roku zrobiłam (pomysł, wykonanie, fotografowanie-krok po korku i efekt końcowy oraz napisanie artykułu ) 26 projektów ( większych i mniejszych). Od początku współpracy 59. Wydaje mi się, że to całkiem wysokie liczby są 😉 chociaż, może się mylę .. :p Każdy, kto robi na swoim blogu wpisy tego typu, wie ile to jest pracy :). Nie ukrywam, że najbardziej z całego procesu lubię fotografować efekt końcowy 😉

W czerwcu napisałam Wam o nowym projekcie, którego się podjęłam.  Remont domu po dziadkach, który teraz należy do mojej mamy ->Projekt Starachowice. Oczywiście nie robiłam go sama. Od dużych fachowych prac mieliśmy mojego wujka( zawodowca), bardzo dużo zrobił też mój mąż. Ja podjęłam się wszystkich metamorfoz meblowych, ściennych, akcesoriów, aranżacji wnętrz i logistyki. Malowałam też okiennice i dom na zewnątrz. Cały komplet drewnianych mebli ogrodowych też nie umknął moim pędzlom ;).  Pisząc Wam o projekcie pierwszy raz nie wiedziałam, że aż tak się rozrośnie. W miarę jedzenia apetyt jednak rośnie. Każdy długi weekend i 10 dniowy urlop spędziłam na placu boju. Pamiętacie największe upały ( te 40-to stopniowe) ? Właśnie wtedy zrobiłam najwięcej ;p. Kilka z Was podejrzewało mnie o to że jestem robotem ;p No więc, nie jestem 😉 To była siła woli ;D.

W zeszłym roku zmieniliśmy to co jest powyżej, na to co jest na secie pod tekstem. To nadal nie koniec zmian i jeszcze dużo mam do zrobienia, więc spodziewajcie się w tym roku dalszych postów.

Obiecuję, że w tym roku w projekcie Starachowice, pokażą się jeszcze inne kolory niż różowy i żółty 😉 Drugi pokój będzie bardziej męski w swojej kolorystyce 😉

W tym wszystkim co się działo w Starachowicach, od czerwca do końca września, starałam się znaleźć czas na to co na nazywamy „zwykłym życiem”;). Tak ważnym dla naszej psychiki. Czas dla moich dwóch panów Y  i drobne przyjemności 🙂

Projekt, na który poświęciłam dużo czasu i energii ( i nie żałuję ani minuty) to Bloggers Photo Meeting. Cieszę się, że dałam się namówić dziewczynom na zorganizowanie takich warsztatów i cieszę się, że Beata i Ludmiła  pomogły mi w tym przedsięwzięciu. Bez nich by się to nie udało. Co prawda, po zakończeniu całego wydarzenia czułam się jak po przebyciu jakiegoś triatlonu co najmniej i to takiego hardcorowego. Pomimo tego .. powtórzę to w tym roku 😉 Będzie druga edycja. Tak bardzo pozytywny odzew uczestniczek i partnerów wydarzenia oraz Wasz dodaje skrzydeł. Swoją drogą, mam jeszcze zaległe wpisy z tego wydarzenia ze stylu boho i scandi 😉 Więc przypomnę Wam w tym roku co tam się jeszcze działo 😉

Na dużą mniejszą skalę, ale równie udane jak BPM spotkanie, zorganizowałam pod koniec listopada. Bo jeśli IKEA, z którą współpracuję, otwiera tak fantastyczne miejsce jak KUCHNIA SPOTKAŃ i daje mi szanse zorganizowania tam kolejnego blogerskiego spotkania, to mimo „battery low” wchodzę w to  😉 I tak jak w sierpniu , niczego nie żałuję 😉 A organizowania takich spotkań podoba mi się coraz bardziej 🙂

W 2014 stworzyłyłyśmy wraz z przyjaciółką i koleżanką z liceum kolektyw pięknie JEST! Na początku tego roku zostałyśmy we dwie wraz z Beatą ForRentForLiving i pomiędzy wszystkimi naszymi zajęciami, zrobiłyśmy 7 sesji. Trzy z nich ukazały się w znanych Wam internetowych pismach wnętrzarskich. Green Canoe i Pure Passion Magazine. Nasz kolektyw ciągle żywy, więc zachęcam do współpracy 😉

Izabela Perez Harriette PHOTOGRAPHY tak na prawdę był pierwsza. Zanim powstał blog coloresdemialma. Fotografią żyję już 10 lat i mam nadzieję, że tak zostanie do końca życia. Po bardzo intensywnym 2014-tym roku w „tym dziale” mojej działalności życiowej, w 2015 postanowiłam odpocząć. Nie robić sesji zleconych, ślubów chrzcin itp.. Nie udało się . Były chrzciny, brzuszki, dzieci i kameralny ślub tez był. Nie wszystko mogę pokazać, bo nie każdy na to zezwala. Tym bardziej doceniam zgody na publikacje, które mam 🙂  Na blogu niestety nie znajdziecie tych zdjęć, bo nie mam kiedy przygotować postów 😉 Czasami wrzucam pojedyncze zdjęcia na fan page 🙂

W minionym roku znalazłam tez czas na odpoczynek. Romantyczny wyjazd tylko z mężem ( 5 rocznica ślubu).  Syn spędził ten czas z ukochaną babcią. Nasz wypoczynek rzadko kończy się leżeniem plackiem na plaży, dlatego odpoczęliśmy głównie psychicznie 😉 Przez 9 dni przeszliśmy wszerz i w wzdłuż Lizbonę, Porto i Barcelonę 😉 Ten post zmotywował mnie do obróbki zdjęć z tej podróży, bo od czerwca leżą nietknięte na dysku. Mam więc materiał na wpis w tym roku 😉

Nie na wszystko co się działo w 2015 roku mam paragony..tfu to znaczy zdjęcia 😉  Bo jak fotografować pracę etatową, kompletnie nie związaną z tym co widzicie u mnie na blogu ? I jak fotografować codzienne obowiązki domowe ? ;p  To te złotówki, 10-cio złotowe banknoty, które nie postrzeżenie wydajemy a w ciągu roku tworzą małą fortunę 😉  Ważne jest jednak, żeby te wydatki przynosiły zyski a nie straty. Moje zużycie energii za 2015 rok jest ogromne, ale zyski co najmniej 2 razy większe 🙂

Był bilans zamknięcia, będzie bilans otwarcia 😉 i „biznes” plan na 2016. W moim prywatnym biznesie jest rozsądniejsze zużycie energii przede wszystkim ;). Nie jestem pewna czy mi się to uda, bo pomysłów w głowie tysiąc 😉 Mam nadzieję, że ten rok dla mnie będzie równie kolorowy i różnorodny jak set-y zdjęć w tym wpisie 🙂

Jeśli chcielibyście, żebym coś zmieniła w blogu, czegoś było więcej, czegoś mniej lub pojawiły się wpisy zupełnie innego rodzaju – piszcie. Mój blog czekają małe zmiany, więc dobrze jest wiedzieć jakie są oczekiwania czytelników ( nie tylko moje ;p )

Iza

Sylwester w domu - DIY
Bloggers Baby Shower u Lu i Romy

55 komentarzy

  1. 11 stycznia 2016 at 13:37 — Odpowiedz

    Podziwiam w całej rozciągłości. Nie napisałaś jeszcze o tych ćwiczeniach z Chodakowską… Kobieta orkiestra, jak nic. Z niecierpliwością czekam na post z urlopu, bo te miniaturki narobiły mi wielkiego apetytu. Nie mogę się doczekać naszego najbliższego spotkania i mam tez nadzieję, że w 2016 roku znajdzie się czas na sesję, którą mi obiecałaś, hehe.

    Czemu taki ponury ten baner na górze, co?

    • 11 stycznia 2016 at 14:00 — Odpowiedz

      Ola, widzisz.. Chodakowską zostawiłam we wrzesniu ( ale plan powrotu jest od przyszłego tygodnia ;p ) może dlatego zapomniałam 😉
      Post z urlopu bedzie ( mam nadzieje w styczniu jeszcze) 🙂 Jest wiecej fajnych zdjec niz pamietałam ;p bo ogólnie byłam średnio z nich zadowolona 😉 Co do sesji to oczywiście ze się odbędzie. Zapytaj się mojego syna – jak cos powiem to tak robię ;p jestem konsekwentna ;p
      Mówisz ponury ? Męczył mnie poprzedni bardzo i cos w 5 min skombinowałam tymczasowo . Ogólnie dogadałam się z kolegą i zajmie się wyglądem całego bloga ;p Sama nie mam czasu już na to ..choć w zeszłym roku ambitnie próbowałam ;p i sie nie udało 😉

    • 11 stycznia 2016 at 21:20 — Odpowiedz

      Haha a mi się wlaśnie ten baner bardzo spodobał, tak się rozmarzył i zbalansował 😉 akwarelowe plamy pobudzają wyobraźnię. Sama malowałam? Jestem na tak 😀

    • 12 stycznia 2016 at 11:18 — Odpowiedz

      JOaska 🙂 dzięki. Lubię akwarelowe plamy. I chciałabym iść w tym kierunku 🙂 To sama malowałam..ale pędzlami photoshopa ;p mam też takie malowane " w realu" ale jeszcze nie zeskanowałam. Wszystko jest w fazie testów 😉

    • 12 stycznia 2016 at 21:04 — Odpowiedz

      fajne te akwarelowe plany, ale faktycznie trochę ciemne i ponure;) może gdyby czerwień była mniej "brudna" byłoby weselej?

    • 12 stycznia 2016 at 21:11 — Odpowiedz

      😮 " Paní " Perez jak Pani ma taka rękę w PS to real musi być bardzo ciekawy, skanować proszę !!! Aż się sama podkręcilam i spróbuje w PS, bo akwarela u mnie tylko analogowo 😜 Iza masz magiczna rękę 😀 do wszystkiego chyba 😉

  2. 11 stycznia 2016 at 14:07 — Odpowiedz

    Projekt Starachowice mnie njbardziej przydadł do gustu. Lubie takie stare meble które odzyskują życie i stają się przez to jeszcze bardziej wyjątkowe…

  3. 11 stycznia 2016 at 14:54 — Odpowiedz

    Wspaniale się rozwijasz. Miło tutaj zaglądać. W tym roku też będę stałym czytelnikiem.

  4. 11 stycznia 2016 at 15:47 — Odpowiedz

    Nawet nie wiem, kiedy zaczęłam czytać Twojego bloga. Chyba jak byłaś w ciąży. I jak tak patrzę, jak mały Y rośnie to sobie uświadamiam jaki to kawał czasu! I tak teraz patrzę na te brzuszkowe zdjęcia… i jak będę kiedyś w ciąży to chyba specjalnie do Warszawy przyjadę na sesję do Ciebie :d

    • 12 stycznia 2016 at 11:21 — Odpowiedz

      Wygląda na to ze czytasz go od początku, bo zaczełam go prowadzić 3 miesiące przed porodem 😉 Cieszę się bardzo że tyle czasu ze mna jestes. A sesje mozna wykonać i bez brzuszka 😉 zapraszam do Warszawy..albo do Starachowic w okresie wiosenno letninm 😉

  5. 11 stycznia 2016 at 19:00 — Odpowiedz

    Ależ z Ciebie bije energia!! Aż miło 🙂 Świetne podsumowanie! 🙂

  6. 11 stycznia 2016 at 19:01 — Odpowiedz

    O rajciu rety! Działo się 😉 działo!
    Pięknie i kolorowo!
    fajny bannerek 🙂

    • 12 stycznia 2016 at 11:22 — Odpowiedz

      no działo działo.. przyzywczajona jestem ze sie dzieje, ale ten rok pobił rekordy ;p dziekuje za miłą opinie o banerku 😉

    • 14 stycznia 2016 at 23:03 — Odpowiedz

      🙂

  7. 11 stycznia 2016 at 19:05 — Odpowiedz

    Kurcze Dziewczyno, Ty jesteś wspaniałą organizatorką!
    Ściskam, M.

  8. 11 stycznia 2016 at 19:28 — Odpowiedz

    Uwielbiam Twoje zdjęcia! Nawet przemalowany taboret powoduje uśmiech na mojej twarzy 🙂 Kocham te kolory, radość jaka z nich bije. Z niecierpliwością czekam na kolejne foto wpisy. Życzę duuuużo energii, na pewno się przyda 🙂

    • 12 stycznia 2016 at 11:24 — Odpowiedz

      hahah 😀 dziękuję ci :* Przez takie komentarze potem wstawiam 1000 i 1 zdjecie do kazdego posta ;p
      energię biorę w każdej ilości 😀

  9. 11 stycznia 2016 at 19:46 — Odpowiedz

    Iza- super kobieta z Ciebie! Zrealizowałaś tyle wspaniałych projektów, tych małych i tych dużych! Jestem pod wrażeniem:) Czekam na kolejne posty i Twoje projekty! Pozdrawiam Ala

  10. 11 stycznia 2016 at 20:46 — Odpowiedz

    Iza, pięknie napisane, pięknie sfotografowane. Fantastyczne kolaże zdjęć, bilans bardzo na plus! Doprawdy nie wiem, jaka Ty to wszystko zrobiłaś, jak w tym wszystkim znalazłaś czas na życie i czas dla siebie (coś znaleźć musiałaś, jeśli nie, okaże się, że jednak jesteś robotem :-). Często patrzę w Twoją stronę z podziwem, bywasz moim motorem do działania (serio, jak sobie myślę, że mi się nie chce, to się zastanawiam, czy Tobie serio każdego dnia chciało się dłubać przy Starachowicach ;-). Co do blogowych zmian, nie mam uwag, podoba mi się wszystko, co pokazujesz, a nie śmiem prosić o więcej 🙂 Pozdrawiam ciepło! 🙂

    • 12 stycznia 2016 at 11:35 — Odpowiedz

      Znalazłam czas i dla siebie i dla męza 😉 nawet na imprezy i kino ;p co do Starachowic to ci powiem w tajemnicy..ze mi sie chciało ;p choc z siła bylo róznie..ale ja po prostu to lubię 😉 Miło mi bardzo,że motywuję :D) cieszę się… Pozdrawiam ciepło Aga :*

  11. 11 stycznia 2016 at 20:46 — Odpowiedz

    I jeszcze trzeba dodać pracę zawodową na pełnym etacie i bycie mamą i żoną po godzinach. Przyznaj się, Iza, ile śpisz. A na serio to jestem jak zwykle pod OGROMNYM wrażeniem. Czego się nie dotkniesz, zamienia się w złoto. Niezmiennie się cieszę, że mogłam uczestniczyć w obu spotkaniach 🙂

    • 12 stycznia 2016 at 11:44 — Odpowiedz

      No dodałam tą pracę zawodową i codziennosc pod zdjeciami w tekscie ;). . nie mam na nią zdjec, ale to bardzo ważna część 🙂 powiem ci ze w tygodniu spie jak dla mnei za mało. Mam jednak kochanego meża, który w weekend pozwala mi sie wyspac 😀
      Ty mnie tu od Midasów nie nazywaj ;p Po prostu pokazuje co sie udało.. tego co się nie udaje nie pokazuję ;p Też się cieszę że chciałas i mogłas byc na obu spotkaniach :* no i do zobaczenia wkrótce 😀

  12. 11 stycznia 2016 at 21:22 — Odpowiedz

    Piękny rok, masa kolorów i wrażeń! Czekamy na więcej! 🙂

  13. 11 stycznia 2016 at 22:29 — Odpowiedz

    Ależ miałaś pracowity rok. Fantastyczne kolaże, już przy nich miałaś pewnie mnóstwo pracy. Cykl Starachowice genialny, spotkań blogerskich zazdroszczę – obejrzałam wszystkie zdjęcia dziewczyn z aranżacji na Bloggers Photo Meetings. Podróż we dwoje też mieliśmy w planach, ale zamieniliśmy wyprawę na drugą córkę i teraz znowu wyjazd trzeba odłożyć 😀 Cykl DIY dla IKEA jest super!

    • 12 stycznia 2016 at 11:53 — Odpowiedz

      Masz racje Aga. Przy samych kolazach tez sie napracowałam 😉 To mi uswiadomiło jeszcze bardziej ile sie działo ;P
      My mielismy w planach kolejne dziecko dlatego stwierdziłam,że trzeba sie w taka podróz wybrac bo przy 2 bedzie trudniej 😉 Ale zyczę Wam żebyscie choc na weekend gdzies sami sie udali. To bardzo dobrze robi rodzicom 😀
      dzieki za taki super pozytywny komentarz 😀

  14. 12 stycznia 2016 at 04:49 — Odpowiedz

    Dziewczyno, grubą kasę, tfu energię, wydałas z rozmachem. Podziwiam! I szacun pełen, tym bardziej, że jesteś pracującą zawodowo mamą, a już samo to zabiera mnóstwo czasu. Życzę Ci pięknego roku! 💜

    • 12 stycznia 2016 at 11:54 — Odpowiedz

      miałam gest co ? ;p Aga na pewno nie dałabym rady tyle zrobic gdyby nie równy podział obowiazków z mezem i pomoc babci 🙂
      Pięknego Roku i tobie :*

  15. 12 stycznia 2016 at 07:34 — Odpowiedz

    Iza no bardzo nudny rok 😉 Samo podsumowanie robi gigantyczne wrażenie Brawo Ty!
    Kolorowo, radośnie, kreatywnie, wnętrzarsko, towarzysko, fotograficznie, podróżniczo Wszystko co lubię.
    W 2016 już mam apetyt na więcej 😉
    Pozdrawiam serdecznie

    • 12 stycznia 2016 at 11:55 — Odpowiedz

      Dorota 😀 bedzie bedzie wiecej.. też lubie róznorodnie, dlatego działam na kilku frontach 😉
      pozdrawiam serdecznie
      Iza

  16. 12 stycznia 2016 at 09:30 — Odpowiedz

    oj poszalałaś :))) uwielbiam takie posty – wszystko w jednym miejscu :))

  17. 12 stycznia 2016 at 09:49 — Odpowiedz

    Kiedy mam chęć na dawkę pozytywnej energii, przeglądam posty na Twoim blogu. Są niepowtarzalne. Aż trudno uwierzyć, że zawodowo zajmujesz się czymś zupełnie innym, żeby nie powiedzieć nudnym 😉 Piękne zestawienie. Pozdrawiam.

    • 12 stycznia 2016 at 11:57 — Odpowiedz

      Syliwa 🙂 jak miło! :D:D ja to taki worek skrajnosci jestem 😉 dużo róznych sił i potrzeb sie we mnie sciera..dlatego za dnia ksiegowa wieczorem coloresdemialma ;p
      pozdrawiam cieplo 🙂

  18. 12 stycznia 2016 at 11:26 — Odpowiedz

    Kobieta tajfun, jak Boga kocham! I Ciebie też Kocham za tę Twoją enegię, kolory, powera i możliwość poznania Cię bliżej :)))

    • 12 stycznia 2016 at 11:59 — Odpowiedz

      taaa zefirek sie odezwał ;p energia przyciąga energię 😉 Też się cieszę ze sie poznałysmy i razem działałyśmy..wykaraskaj sie tylko z pieluch .. 😉 to bedzie cd..

  19. 12 stycznia 2016 at 11:35 — Odpowiedz

    Ja bym chciała, żeby było więcej wpisów, ale skoro na ten rok przypada ponad 60, to chyba bedzie dobrze 😀

    Ściskam!
    Kasia
    @lilu_ka

  20. 12 stycznia 2016 at 12:14 — Odpowiedz

    Podziwiam Twoje zdjęcia od dawna. Piękne są zwłaszcza te rodzinne, z Twoim synkiem, ależ on jest urodny i fotogeniczny:) Pozdrawiam Cię serdecznie Iza!

  21. 12 stycznia 2016 at 13:18 — Odpowiedz

    Zawsze jestem pod wrażeniem jak u Ciebie kolorowo 🙂 Życzę samej dobroci w nowym roku 🙂

  22. 12 stycznia 2016 at 19:13 — Odpowiedz

    Iza kochana Ty mi lepiej powiedz jak Ty to zrobiłaś kobito?! 🙂
    przecież to wszystko nie jest możliwe do zrealizowania w jednym roku, no!
    mistrzostwo – podziwiam, uwielbiam i cieszę się, że się poznałyśmy.
    Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku

    • 14 stycznia 2016 at 23:18 — Odpowiedz

      Ania , czary mary ;p a tak na serio , to jak na to patrze to tez nie wiem jak to zrobiłam ;p
      Ja tez sie ciesze ze sie poznałysmy 😀 buziaki 🙂

  23. 12 stycznia 2016 at 21:06 — Odpowiedz

    Rany, kobieto! Ty masz chyba motorek w tyłku? I kiedy znajdujesz czas na sen?! To wszystko wygląda imponująco. Chciałabym mieć choc połowę tej Twojej energii 🙂
    Odpocznij trochę, zasłużyłaś.
    Buziaki

    • 14 stycznia 2016 at 23:19 — Odpowiedz

      Marta, tak jak rozmawiałysmy.. ty tak sie spełniasz na etacie jak ja poza nim 😉 Mysle ze tobie energii tez nie brakuje 🙂
      buziaki

  24. 12 stycznia 2016 at 21:10 — Odpowiedz

    Pracowita mróweczka z ciebie Izabellko 🙂 Życzę, żeby ten rok był jeszcze wspnialszy i żebyś przede wszytkim pomiędzy tymi wszystkimi zleceniami znajdowała chwilkę wytchnienia 🙂 Choć wiem z doświadczenia fotografa, że te trudne, bo na komputerze zawsze zalegają jakieś zdjęcia 🙂 Uściski kochana!

  25. 17 stycznia 2016 at 21:32 — Odpowiedz

    Beautiful work, as always..
    ________________________
    Kristen Stewart HD Wallpaper

  26. 26 stycznia 2016 at 10:11 — Odpowiedz

    Niesamowity rok, mogłabyś obdzielić kilka osób 🙂 Ale masz pięknego synusia!!!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Udostępnij