BIAŁA SYPIALNIA WERSJA NR 10

Chwilę Wam dałam odpocząć od serii z białą sypialnią. Nie chciałam Was zanudzić. Przyszedł już jednak czas, na kolejną odsłonę. Tym razem nie jest to efekt końcowy, żadnego DIY. Nie są to też zmiany na stałe w mojej sypialni. Wykorzystałam fakt, że zakupiłam parę drobiazgów do domu mojej mamy w Starachowicach i jeszcze przebywają u mnie w domu, zanim trafią do miejsca docelowego. Tych rzeczy o których wspomniałam jest na prawdę niewiele. Pokazuje to jak mało trzeba, żeby zmienić całkowicie sypialnię 🙂 Tym razem kolorystyka, którą bardzo dobrze znacie z sypialni w Starachowicach po metamorfozie. Złagodzona jednak nieobecnością mocnego amarantu i dodatkami naturalnymi ( jasne drewno, papier pakowy).

Na zagłówku umocowałam tkaninę, która czeka aż uszyję z niej pokrowce na poduchy na narożnik w Starachowicach .

Narzuta i pościel zostały upolowane na przecenach w Ikea. Tak samo poducha ze złotym nadrukiem, tyle, że w H&M home. Różowe poduchy szyłam kiedyś do sesji zdjęciowej.

Złoty budzik i koszyk to też zakupy dla mamy.

W ramki wstawiłam kolorowe kartki do scrapbookingu .

Tak sypialnia prezentuje się w słodkim i mocno kobiecym wydaniu. Oczywiście, można byłoby ją zrobić lepiej , bardziej dopracować. Ja miałam na to niewiele czasu i tylko kilka gadżetów. Mam jednak nadzieję, że Was zainspirowałam do doświadczeń na własnych wnętrzach 😉

Iza

jeansowa osłonka na doniczkę -DIY
METAMORFOZA KOMODY W KREDENS - ETAP I

13 komentarzy

  1. 12 kwietnia 2016 at 13:54 — Odpowiedz

    Jest prześliczna! Słoneczna, romantyczna i pełna świeżości 🙂

  2. 12 kwietnia 2016 at 16:17 — Odpowiedz

    Przepiękna sypialnia i te kolory zarazem energetyczne i kojące 🙂 Posiadam identyczną lampkę, ale u Ciebie wydaje mi się ładniejsza,świetna aranżacja 🙂

  3. 12 kwietnia 2016 at 21:23 — Odpowiedz

    Fajnie wyszło:)
    Kiedyś bym nie połączyła różu i żółtego…a teraz sobie wyobrażam łąkę pełną różowych kwiatów,które mają właśnie żółte środki 😉 haha Taki zawilec japoński ,albo pierwiosnek,peonia…tak to teraz widzę.

  4. 12 kwietnia 2016 at 21:25 — Odpowiedz

    Raz jeszcze ja 😉 Jest taka roślina,kosmos się nazywa,która często w wiejskich ogródkach rośnie,ona jest idealna do sypialni w tej wersji 🙂

    Pozdrawiam!

  5. 12 kwietnia 2016 at 21:40 — Odpowiedz

    Śliczne połączenie kolorów! Nie wiem czy mój M ucieszyłby się z takiej kolorystyki w naszej sypialni, ale mnie podoba się ogromnie 🙂 I bardzo ładna ta pościel – nie widziałam jej w Ikea, a szkoda (tym bardziej że na przecenach 😀 ). Pozdrawiam ciepło!

  6. 13 kwietnia 2016 at 04:41 — Odpowiedz

    Prześlicznie. Najbardziej podoba mi się kolorystyka i jasność wnętrza. Jest cudowne. Pozdrawiam cieplutko,

    Suzi, merelysusan.blogspot.com,
    ilustracje, malowanie akwarelą, wnętrza

  7. 13 kwietnia 2016 at 10:08 — Odpowiedz

    Piękny, wiosenny zagłówek. Przyciąga wzrok 🙂

  8. 13 kwietnia 2016 at 18:06 — Odpowiedz

    Świetne zestawienie kolorów, bardzo delikatne i kobiece 🙂

    Ściskam Izo

  9. 13 kwietnia 2016 at 20:28 — Odpowiedz

    Bardzo spokojna i wiosenna wersja. Świeża i lekka.

  10. 14 kwietnia 2016 at 19:27 — Odpowiedz

    Iza, nieustannie inspirujesz! Ja wiem, że kilka dodatków potrafi zmienić wnętrze, ale to, co Ty wyczyniasz ze swoją sypialnią, to wyższa szkoła jazdy 🙂 Bardzo mi się ta wersja podoba! Pozdrawiam ciepło 🙂

  11. 15 kwietnia 2016 at 07:42 — Odpowiedz

    Już pisałam Ci na Instagramie, Iza, że przypomina bukiet wiosennych kwiatów. Tak mogłabym zrobić moim córkom za jakiś czas. Ja kocham żółty, starsza różowy, a młodsza jeszcze nie mówi, więc głosu nie zabierze 😀
    Mężczyźnie spać w niej bym nie kazała 😉

  12. 15 kwietnia 2016 at 09:20 — Odpowiedz

    Podoba mi się, ale ja mam u Łucji podobną kolorystykę (róż ze złotym, białym szarym i fioletem ;)., więc nic dziwnego.

  13. 15 kwietnia 2016 at 11:28 — Odpowiedz

    Bardzo mi sie podoba, szczegolnie rozowe dodatki i pastelowe tony 🙂

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Share to