JAK ZROBIĆ ZABUDOWĘ LODÓWKI ZE SKLEJKI ?

ZABUDOWA LODÓWKI-TAK CZY NIE?

Zabudowa lodówki w kuchniach na wymiar to już prawie standard. Prawie, bo nie wszyscy na takie rozwiązanie się decydują. Część planuje większą lodówkę niż zabudowa mogłaby pomieścić, część tnie koszty, jeszcze inni nie lubią tego rozwiązania. Są też tacy, którzy chcą, aby lodówka była tym elementem, który podkręca wygląd kuchni i wybierają ciekawy dizajn oraz kolory. Co kierowało tobą przy wyborze lodówki i jej ekspozycji w twojej kuchni? Bo co kierowało mną, zaraz wyjaśnię.

O tym, że moja kuchnia jest zaprojektowana przeze mnie na bazie mebli z IKEA, pisałam już na blogu. Wspominam tam, że głównym ograniczeniem przy wyborach był budżet i metraż mieszkania. To one zadecydowały, że lodówka nie jest zabudowana, a wolnostojąca. Co więcej, docelowa lodówka pojawiła się dopiero po pół roku od wprowadzenia się do mieszkania. Wcześniej używaliśmy naszej starej mini lodówki. Czy uważam, że decyzja co do tego wyboru wnętrzarskiego była dobra? Na tamten moment to była optymalna opcja, z której jestem zadowolona.

URZĄDZANIE MIESZKANIA-RAZ NA ZAWSZE?

Jeśli jesteście ze mną tu dłużej, to wiecie, że w ciągu 9 lat moje mieszkanie przeszło niejedną mniejszą i większą metamorfozę. Nie jest to kwestia tego, że mam za dużo czasu wolnego i mi się nudzi. Uważam, że mieszkanie powinno dopasowywać się do potrzeb i upodobań domowników, a te z czasem się zmieniają. Jest to bardzo naturalny proces, dlatego urządzenia mieszkania raz na zawsze nie jest możliwe. Oczywiście, jeśli bardzo chcemy, możemy tak zrobić, ale czy będzie nam się w takim domu dobrze żyło?

ZABUDOWA LODÓWKI-DLACZEGO?

I tak oto doszłam do punktu, w którym chciałam Wam napisać, dlaczego jednak zabudowałam lodówkę, skoro 8 lat temu wybrałam inaczej. Odpowiedź może Was zdziwić, chyba, że mnie dobrze znacie, to wtedy zaskoczenia nie będzie. Podsumowując moją decyzję o zabudowie lodówki można ująć to prosto- zmieniły się potrzeby.

Czyje i jakie potrzeby? To jest ważne pytanie. Przede wszystkim moje pragnienie życia w domowej dżungli rosło z roku na rok. Roślin w domu przybywało (ogólny bilans był na plus- roślinomaniacy wiedzą o co chodzi), miejsca na nowe doniczki niestety nie. Z czasem rozrostu dżungli nauczyłam się w której części mojego mieszkania rośliny są szczęśliwe i rosną prawie bez mojej opieki, a gdzie żadna magia nie pomoże by utrzymać je przy życiu. Wyciągając wnioski i ucząc się na błędach dotarłam do tego kąta w domu, w którym stoi lodówka. Okazało się, że jest to najbardziej pożądane przez rośliny miejsce w moim mieszkaniu.

KONFLIKT I ROZWIĄZANIE

Stanęłam przed problemem, który miał kilka rozwiązań. Po pierwsze, zaczęłam się zastanawiać, czy lodówka na pewno jest niezbędna w domu? Czy może stać w pokoju dzieci? Czy zrobić generalny remont i na nowo zaprojektować funkcje wnętrza? Wiadomo, rośliny i ich potrzeby najważniejsze! 😉 Ja jednak umiem w kompromisy i znalazłam sposób, żeby pogodzić potrzeby posiadania lodówki i dogodzić moim zielonym podopiecznym. Wymyśliłam i zaprojektowałam zabudowę lodówki ze sklejki, tak aby na jej boku znalazło się miejsce na jak największą ilość roślin.

ZABUDOWA LODÓWKI ZE SKLEJKI

Dlaczego zdecydowałam się na taką zabudowę? Sklejka to materiał, który towarzyszy mi w projektach od czasu nowego pokoju moich synów. Bardzo polubiłam jej możliwości i dostępność oraz łatwość realizacji różnych projektów w zaciszu domowym. Gdy pojawił się pomysł umieszczenia roślin na boku lodówki, najpierw była to wisząca na linach półka, bo tylko tak mogłam w tym miejscu zamocować kilka półek na raz i nie przytłoczyć tego kąta wizualnie. Przez dwa lata te trzy małe półki całkiem dobrze spełniały swoje zadanie. Miały jednak sporą wadę, która w tym miejscu i z tą zawartością była jeszcze większa. Półki na linach są mało stabilne, potrzebują dobrego wsparcia ściany. Lodówka tego wzmocnienia nie dawała. Półki dodatkowo wisiały w miejscu uczęszczanym i wąskim, więc zdarzały się potrącenia i straty w roślinach.

Potrzebowałam czegoś bardziej stabilnego i z większą przestrzenią na ekspozycję roślin. Ponieważ wiercenie dziur w lodówce odpadało wpadłam na pomysł zabudowy lodówki ze sklejki z bocznymi półkami z obu stron. Tak, z obu! Wykorzystałam sytuację maksymalnie. Dzięki nowemu sklejkowemu wdzianku mojej lodówki zyskałam półki na rośliny, zamykaną szafkę do przechowywania (nigdy za mało takich miejsc!) i dodatkową półkę nad blatem w kuchni. Jeśli dobrze przyjrzycie się zdjęciom przed zmianami, które pokazałam powyżej, zauważycie, że tak naprawdę udoskonaliłam i ujednoliciłam funkcje, które wcześniej już wprowadziłam różnymi meblami i dodatkami.

PROJEKT ZABUDOWY -DIY

Jak zwykle w takich przypadkach zaczęłam od wyboru grubości sklejki (zdecydowałam się na 12 mm) i rozrysowaniu projektu. Następnie wszystko wymierzyłam i zamówiłam już gotową dociętą na wymiar sklejkę. Wszystko zrobiłam w zeszycie, nie jest tu potrzebny żaden mniej lub bardziej profesjonalny program. Znając ceny sklejki możecie też wycenić koszt takiej zabudowy zanim zdecydujecie się ją zrealizować. Koszt samej sklejki w tym projekcie wyniósł około 210 zł. Prawie drugie tyle, bo 160 zł kosztowały wsporniki. Czy można było taniej? Tak, ale bardzo zależało mi na takim wsparciu półek, żeby było mocne i jednocześnie zabierało jak najmniej przestrzeni. Dodatkową zaletą tych wsporników był ten sam materiał z którego zrobiona jest cała zabudowa.

Projektując zabudowę lodówki ze sklejki zadbałam o cyrkulację powietrza. Tylko jedna część zabudowy dochodzi do końca ściany. Ten zabieg blokuje przemieszczanie się sklejki. Góra obudowy i część z półkami na rośliny ma dokładnie tę samą szerokość co bok lodówki i nie dochodząc do ściany za nią, gwarantuje wentylację powietrza.

Cała obudowa nie jest niczym przymocowana, została tylko osadzona na lodówce. Waga sklejki, ciężar rzeczy, które znajdują się na półkach, oraz jeden bok dochodzący do ściany blokują przesuwanie się zabudowy po lodówce.

PÓŁKI I SZAFKA

Dużo napisałam już o półkach na rośliny. Zabudowa na lodówkę ma jednak jeszcze dwie dodatkowe funkcje. Zamykana szafka na dłuższej ścianie to pomysł, który przyszedł bardzo naturalnie zastępując wcześniej stojącą tam drewnianą skrzynkę. Tym razem ta skrzynka jest ze sklejki, przymocowana na stałe do ściany i zyskała funkcjonalność dzięki drzwiom. Jej wykonanie jest proste i skorzystaliśmy z mężem z patentu (bo wykonawcą mojego projektu jak zawsze był mąż), który zastosowaliśmy przy szufladach w szafie w pokoju chłopców: metalowe kątowniki i narożniki. Zamiast skórzanych uchwytów, które tak uwielbiam, tym razem zastosowaliśmy najprostsze i bardzo często stosowane okrągłe otwory w sklejce.

Po drugiej stronie lodówki również znalazło się miejsce na półkę. Jest tylko jedna i znacznie węższa niż jej koleżanki z drugiej strony barykady. Okazało się, że mimo swych niewielkich rozmiarów jest bardzo funkcjonalna (niezbędna wręcz) i ratuje całkiem dużo przestrzeni na blacie.

ZABEZPIECZENIE SKLEJKI

Sklejka jest wdzięcznym materiałem do projektów DIY, ale też wymagającym w użytkowaniu. Przede wszystkim materiał ten jest mało odporny na wodę, dlatego potrzebuje dobrego zabezpieczenia. Nasza zabudowa lodówki nie stoi blisko zlewu ani płyty kuchennej, więc ryzyko zniszczeń jest trochę mniejsze. Wiedziałam jednak, że kontakt z wodą będzie, bo nie zawsze trafiam wodą z konewki w doniczkę. Przy takim zagęszczeniu roślin na cm2 jest to nieuniknione. Zdecydowałam się na zabezpieczenie sklejki białym olejem. Wcześniej dodatkowo wyługowałam wszystko, bo bardzo nie lubię, gdy drewno czy sklejka żółkną z czasem. Poza tym bielone drewno dominuje w moim mieszkaniu, a spójność wizualna jest dla mnie ważna.

Ponieważ sklejka jest jak pustynia, która od 10 lat nie widziała kropli deszczu, każdy preparat wnika w nią w błyskawicznym tempie i trzeba go całkiem sporo, żeby zauważyć efekty. Zabudowę ługowałam dwa razy i nałożyłam trzy całkiem grube warstwy białego oleju. Mogłabym więcej, ale już mi się nie chciało. 😉 Czy to wystarczyło? Po roku użytkowania stwierdzam, że przy półkach z roślinami 3 warstwy oleju to jednak było za mało.

PODSUMOWANIE PROJEKTU

Wiem, że dokładny opis projektu jest w cenie, ale równie cenione jest zwięzłe podsumowanie. Dlatego wypunktuję Wam co zrobiliśmy, żeby wykonać zabudowę lodówki ze sklejki.

  • zweryfikowanie potrzeb i możliwości ich realizacji -> więcej miejsca na rośliny przy lodówce= zabudowa lodówki
  • wybór materiałów do projektu-> sklejka, którą przytną za nas w sklepie na wymiar= mniej pracy po naszej stronie, możliwość wykonania wszystkiego w mieszkaniu (nie potrzebny warsztat czy garaż), oszczędność czasu
  • projekt i wymiarowanie sklejki -> znając grubość sklejki użytej do zabudowy, wymiary lodówki i wnęki projektujemy prostokątami, które potem składamy jak klocki lego, skręcając śrubami
  • zamówienie sklejki i docięcie pod wymiar-> na bazie projektu zamawiamy prostokąty sklejki w konkretnych wymiarach. Zamówienia w marketach budowlanych często można składać mailowo i z dowozem do domu
  • zakup dodatkowych rzeczy niezbędnych w projekcie-> wsporniki na półki, śruby, metalowe kątowniki, olej/lakier /farba do zabezpieczenia
  • zabezpieczenie/wykończenie sklejki przed przystąpieniem do wykonania zabudowy
  • skręcenie sklejki zgodnie z projektem

ZABUDOWA LODÓWKI ZE SKLEJKI- EFEKT KOŃCOWY

Efekt pracy mojej i męża bardzo mi się podoba. Po roku użytkowania jestem tak samo zadowolona z funkcjonalności zabudowy i jej wizualnej strony jak w dniu jej wykonania. Wykorzystanie sklejki i wybielenie jej olejem spowodowało, że zabudowa nie dominuje we wnętrzu, ładnie je uzupełnia i w 100% wykorzystuje wcześniej niezagospodarowaną przestrzeń. Moje rośliny są szczęśliwe, zimy przestały być im straszne (okno z dwóch stron maksymalnie je doświetla), a ja mam zielony korytarz prowadzący na balkon.

ZIELONA ŚCIANA – SAME ZALETY

Moje mieszkanie dzięki zabudowie ze sklejki zyskało zieloną ścianę pełną roślin. Ja i mój mąż wzbogaciliśmy swoje stolarsko-projektowe doświadczenie. Mój blog rozrósł się o kolejną treść. Chciałabym, żebyś i ty zyskał/a dzięki temu inspirację. Mam nadzieję zachęcić Cię do samodzielnych projektów w twoim domu. Popatrz na swoje mieszkanie jak na przestrzeń do kreatywnych rozwiązań, tak by służyła Tobie i twoim potrzebom. Jeśli pragniesz więcej inspiracji do działań ze sklejką to znajdziesz je pod hasłem SKLEJKA, i na mojej tablicy pinterest. Więcej o roślinach na moim blogu możesz poczytać we wpisie o peperomi i sukulentach.

Jeśli jednak czujesz, że chciałabyś coś zmienić w domu, ale nie wiesz jak się do tego zabrać i potrzebujesz pomocy, pamiętaj, że poza własnym mieszkaniem, zmieniam też wnętrza innych.

ściskam

Iza

CZAS DORASTANIA-15 URODZINY NA KUBIE(QUINCEAÑERA)
METAMORFOZA POKOJU

3 komentarze

  1. 7 kwietnia 2021 at 11:34 — Odpowiedz

    Najfajniejsza zabudowa lodówki ever. Naprawde megaudany pomysl! Roślinność niczym aureola dodaje lodówce piękna.
    Gratuluję :)))

    • 7 kwietnia 2021 at 11:54 — Odpowiedz

      Dzięki Renata 😀 Tez mi się wydaje, że rośliny odpicowały tę lodówkę jak nic innego 😉

  2. Kasia
    21 kwietnia 2021 at 11:07 — Odpowiedz

    Jest pięknie! Świetny pomysł i wykonanie! Super efekt! Gratuluję pomysłowości. Bardzo lubię takie rozwiązania:)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Udostępnij