SALON Z BIBLIOTECZKĄ

Nową serię wpisów na tym blogu rozpoczyna projekt nazwany przeze mnie roboczo loftowa biblioteczka, dlaczego? Dowiecie się parę akapitów niżej. Większość czytelników zapewne wie, że po wielu latach blogowania i tworzenia wnętrz w ramach takiej działalności dwa lata temu zaczęłam tworzyć wnętrza dla innych. Projektuję, przeprowadzam metamorfozy i home stagingi stacjonarnie i zdalnie. Nie zawsze mogę szybko przedstawić Wam efekty końcowe mojej pracy. Czasami wręcz nie mogę (przynajmniej w takiej jakości jakbym chciała), ponieważ projekty są zdalne lub klienci nie wyrażają zgody. Tak powstał pomysł, żeby dzielić się z Wami nie realizacjami, a projektami, które są już zakończone i zaakceptowane przez inwestorów.

Pokażę Wam z czym do tej pory zwróciły się do mnie osoby potrzebujące zmian lub całkowicie nowego projektu w swoim mieszkaniu. Omówię założenia i moje propozycje, a także podzielę się linkami do rzeczy, które zostały użyte w projektach. W tym roku w śród moich klientów więcej jest tych, którzy potrzebują zmian niż projektów od nowa. Metamorfozy to coś, co lubię najbardziej. Z jednej strony wymagają one większej kreatywności, z drugiej strony wiele już jest i nie trzeba wymyślać od początku. To co inwestor posiada, dużo mówi również o jego guście. W tym poście pokażę Wam właśnie taki projekt metamorfozy salonu otwartego na przedpokój.

PRZEDPOKÓJ Z SALONEM

Przewrotnie pierwszy wpis zaczynam nie od pierwszego projektu, ale od jednego z ostatnich. Klienci zgłosili się do mnie z prośbą o pomoc w metamorfozie dość nietypowego salonu. Jego wnętrze otwarte jest na duży przedpokój, który dodatkowo ma wydzielony korytarz. Sam przedpokój choć przestronny jest mało ustawny, ze względu na dużą liczbę drzwi na każdej ze ścian.

Salon połączony z przedpokojem miał kilka rzeczy do poprawienia. Ograniczenia na tej przestrzeni to:

• duże meble, które właściciele chcieli zachować
• ustawienie stołu, tak by nie było go widać z przedpokoju. Ten warunek ograniczał możliwości w układzie funkcjonalnym. Stół jest jednak rzadko wykorzystywany przez właścicieli. Nie ma potrzeby dostępu do niego z każdej strony, co minimalnie pomagało w tej trudnej układance.
• kolejnym ograniczeniem była komoda z drewna sheesham (palisander indyjski), która miała zostać wkomponowana w biblioteczkę w stylu loftowym. To jednak okazało się idealnym bodźcem do kreatywności.

Z jakimi jeszcze założeniami, które przyjęli inwestorzy, musiałam się zmierzyć ?

• wnętrze ma być przytulne, z użyciem naturalnego drewna
• pozostawienie lampy sufitowej w salonie
• ciepłe kolory, przełamane mocniejszymi akcentami
• wykorzystanie obecnych mebli: kanapa, 2 fotele (szary i musztardowy), komody i stołu oraz jeśli się uda to krzeseł i dywanu.
• zostawienie stolika kawowego ewentualnie wymiana na równie duży
• więcej roślin łatwych w otrzymaniu
• stół powinien być niewidoczny z przedpokoju
• rozwiązanie problemu pustych ścian (jakaś aranżacja, ewentualnie tapeta, galeria ścienna)
• pogodzenie salonu z korytarzem (uspójnienie, wspólne akcenty)
• zabudowa wnęki w korytarzu
• zamurowanie przejścia do toalety
• zaprojektowanie biblioteczki na książki (drewno plus metal, wkomponowanie części zakrytych drzwiczkami, ewentualne wkomponowanie w biblioteczkę komody, która już jest w salonie)

SALON PRZED METAMORFOZĄ

Co zastałam? Nie mogę niestety pokazać Wam zdjęć, ale na projekcie zobaczycie część tego jak wyglądało wnętrze. Po obejrzeniu pomieszczeń wiedziałam, że inwestorzy lubią styl loftowy, ale także przytulność retro i ciepłe odcienie drewna. Poza nowymi meblami ze sklepu we wnętrzu były też odrestaurowany fotel Lirka i stare krzesła po renowacji. Obecność otwartych regałów wypełnionych po brzeg książkami oraz duża galeria zdjęć rodzinnych w salonie podpowiadały mi, że nie trafiłam do mieszkania minimalistów. Bardzo się ucieszyłam. Pozostało mi posklejać w eklektyczną całość elementy tej układanki.

• 

• 

• 

• 

PROPOZYCJE UKŁADÓW FUNKCJONALNYCH

Pracę nad salonem z biblioteczką zaczęłam od układu funkcjonalnego. Wiedząc, że właścicielom zależy na pozostawieniu sofy, fotela, komody i stołu zaczęłam układać puzzle. Nie było to łatwe, ponieważ sofa i fotel są dość duże, dodatkowo sofa jest narożnikiem bez możliwości zmiany strony szezlongu.

Z założeń projektu, wiecie już, że wnęka drzwiowa w przedpokoju zostanie zamurowana. Ta zmiana umożliwia lepsze wykorzystanie przestrzeni i połączenie tych dwóch pomieszczeń w wizualną całość. Zwiększa też możliwości w układzie funkcjonalnym, choć nadal wariantów nie jest zbyt wiele. Ostatecznie przygotowałam trzy układy funkcjonalne. Klienci wybrali lekko zmodyfikowany wariant B.

• 

• 

• 

PROPOZYCJE UKŁADÓW KONCEPCYJNYCH

Na podstawie wywiadu z inwestorami przygotowałam dwie propozycje koncepcyjne salonu z biblioteczką. Choć rozmawialiśmy o regale w stylu loft zaprojektowanym na wymiar, zaproponowałam również wersję niskobudżetową z gotowych elementów dostępnych w sklepach. Biblioteczka i ściana za nią są głównym elementem różniącym te dwie propozycje, choć każdy z tych układów ma swoje charakterystyczne elementy. Ciekawa jestem, który z nich byście wybrali?

UKŁAD KONCEPCYJNY – BIBLIOTECZKA Z GOTOWYCH ELEMENTÓW

• 

BIBLIOTECZKA Z GOTOWYCH ELEMENTÓW

Loftowa biblioteczka w którą miała zostać wkomponowana komoda z egzotycznego drewna była tu największym wyzwaniem. Drewno sheesham jest trudnej dostępne i droższe od krajowych materiałów. Jego charakterystyczne nieregularne wzory mogłoby się różnić na dodatkowych elementach zabudowy na wymiar. Komoda choć prosta w formie przez mocne i różnobarwne usłojenie jest mocnym punktem planowanej biblioteczki. Postawiłam więc na przeciwwagę czyli minimalizm i prostotę, a jednocześnie nawiązanie do stylu loftowego widocznego już w sufitowym oświetleniu. Wybrałam regały z serii ENHET IKEA. Lubię je i to nie pierwszy projekt, w którym ich używam. Są bardzo uniwersalne. Widzieliście je już w kolorowej kuchni, niedługo pokażę je Wam w pokoju nastolatki.

Regał na książki miał zajmować długą ponad pięciometrową ścianę. Aby loftowy styl biblioteczki nie zdominował przestrzeni i nie zabrał jej przytulności, na ścianę za nim wybrałam szaroniebieski odcień farby. (flugger nr 3485). Nad regałem umieściłam kinkiety doświetlające przestrzeń półek.

Choć z pozoru mało widoczne, to znajdujące się na jednej linii z loftową biblioteczką, dotychczasowe regały z książkami również zostały dopasowane do wnętrza. Chciałam zminimalizować style i kolory oraz stworzyć tło dla książek. Zaproponowałam pomalowanie regałów na ten sam kolor, co ścianę za biblioteczką.

KĄT WYPOCZYNKOWY SALONU

Na ścianie za sofą wprowadziłam kolor, który powtarza się na starym fotelu, ale nawiązuje też do ciepłych odcieni egzotycznego drewna mebli. Czarne elementy regału i lamp przełamałam ciepłą barwą terakoty (Flugger 3377). Kolor ze ściany powtarza się również na dywanie.

Galeria ścienna, która była bardzo ważna dla inwestorów została uporządkowana wizualnie i funkcjonalnie. Ponieważ w otwartej przestrzeni będą półki pełne książek, chciałam uniknąć zbędnego chaosu na innych ścianach. Właściciele nie są minimalistami, ale zbyt duże przytłoczenie ścian, też nie jest wskazane. Galeria składa się z dużych formatów, ale najważniejszą jej cechą jest ujednolicenie zdjęć do wersji czarnobiałej.

Krzesła, które zostały już raz odnowione, zostawiłam we wnętrzu, proponując tylko inny kolor tapicerki. Ważną zmianą jest również stolik kawowy. Właścicielom bardzo zależało, aby był tak duży jak poprzedni, mnie zależało, by odciążyć wizualnie kąt wypoczynkowy mocno już przytłoczony przez sofę i fotel. Zaproponowałam więc tych samych rozmiarów ławę, ale w stylu loft z cienkich metalowych elementów. Spełniała oba wymagania, dodatkowo nawiązując stylem do biblioteczki.

Tapeta we wnętrzach loftowych jest rzadko spotykana, nie łatwo było znaleźć coś prostego, wpisującego się w klimat, a jednocześnie przytulnego i szybko się nienudzącego. Gdy trafiłam na czarne ważki na beżowym tle wiedziałam, że są idealne do tej propozycji. Wzór tapety wypełnia przestrzeń nad stołem i nie ma poczucia pustki, jeśli nic nad nim nie powiesimy. Beżowy kolor z tła pod ważkami został przeniesiony na pozostałe ściany w przedpokoju.

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

UKŁAD KONCEPCYJNY – BIBLIOTECZKA NA WYMIAR

• 

BIBLIOTECZKA W STYLU LOFTOWYM NA WYMIAR

Projekt regału, który chcieli inwestorzy miał dwa haczyki. Musiałam wkomponować w niego istniejąca komodę (co jak widzieliście na poprzedniej propozycji, nie było aż tak trudne), oraz dopasować dolne zamykane elementy do egzotycznego stylu mebla. I to już było bardziej skomplikowane. Komoda klientów nie dość, że jest z dość drogiego i średnio dostępnego materiału, to ma nieregularne kształty (tak jak na wizualizacjach). Jak rozwiązałam problem?

Zaprojektowałam szafki i szuflady tej samej wielkości co pudło komody, ale w minimalistycznej formie, podkreślając to czarnym kolorem. Dodatkowo czerń szafek łączy się z czernią metalowych elementów biblioteczki. Regał z komodą wizualnie łączą drewniane półki. Zastawione książkami i dekoracjami, są mniej widoczne, dlatego mogą być wykonane z innego drewna wybarwionego na kolor zbliżony do sheesham. W tej wersji na ścianę za biblioteczką zaproponowałam trochę nieoczywisty odcień zieleni (Flugger 3497). Ten sam kolor przeniosłam na regały w przedpokoju. Alternatywą dla zieleni regałów była też czerń.

KĄT WYPOCZYNKOWY SALONU

W tej odsłonie projektu „loftowa biblioteczka” terakotowa ściana znajduje się nie za sofą a za stołem. W wersji z tapetą, ściana zyskuję delikatną, nieregularną dużą kratę. Na gładką ścianę bez wzoru tapety zaproponowałam czarny minimalistyczny zegar, wahadłem nawiązującym do stylu retro. Jasny beż tym razem poza ścianami w przedpokoju ( i drzwiami wewnętrznymi, by uspokoić wizualnie tę przestrzeń) znajduje się też na ścianie za sofą.

Galeria ścienna zyskała alternatywną wersję z wykorzystaniem półek na zdjęcia pomalowanych na ten sam kolor co ściany. Na krzesłach zaproponowałam tapicerkę w zielonym odcieniu nawiązującym do ściany za biblioteczką. Ciekawi jesteście, którą wersję wybrali inwestorzy?

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

BIBLIOTECZKA W SALONIE – PROJEKT KOŃCOWY

• 

Zaprojektowałam wnętrze zgodnie w wymogami klientów oraz alternatywną bardziej budżetową wersję. Który salon z biblioteczką zachwycił ich bardziej? Można stwierdzić, że wypadkowa obu, choć wygrała niskobudżetowa wersja biblioteczki. Nie ukrywam, że bardzo chciałam zobaczyć realizację regału, który zaprojektowałam, ale rozumiem też podjęte przez inwestorów decyzje.

Czy to oznacza, że ten projekt nie będzie miał mebli na wymiar? Nie! Ważną zmianą w projekcie końcowym jest stolik kawowy. Poszliśmy na kompromis. Zaprojektowałam stolik z metalową podstawą i drewnianym blatem z dotychczasowej ławy. Pozostaje wielkość i drewno mebla, które właściciele tak lubią, ale dzięki metalowej podstawie nadana jest lekkość wizualna, na której bardzo mi tu zależało.

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

Jestem bardzo ciekawa Waszego odbioru tego projektu i tej formy wpisu na blogu. Inwestorzy są już w trakcie jego realizacji. Nie będę mogła jednak pokazać Wam efektu końcowego, ale mam nadzieje, że te wizualizacje przybliżą Wam to co mogę zaoferować projektując Wasze wnętrza. Jeśli macie pytania lub chcielibyście, abym zaprojektowała Wam wnętrze piszcie na adres izabela.perez.harriette@gmail.com.

Na koniec zostawiam Wam opinie klientów po oddaniu projektu:

„Wszystko jest super dopracowane, wyczerpujące i konkretne. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem Twojej pracy.”

Do zobaczenia przy kolejnym wpisie na blogu!

Iza