JAK ZROBIĆ WISZĄCĄ LAMPĘ Z TERAKOTY?

Lampa z terakoty z dzisiejszego wpisu to jedna z wielu lamp w moich wnętrzach, którą wykonaliśmy z mężem według mojego pomysłu. Pisałam już na blogu o tym jak zrobić lampę z kosza, a na instagramie pokazywałam, że nawet pleciona doniczka jest świetnym abażurem do kinkietu. Tym razem jednak poza pomysłem na lampę mam też dla Was tutorial jak połączyć kabelki, żeby to wszystko działało. Nie jest to takie trudne jak może się na początku wydawać.

LAMPA Z TERAKOTY

Skąd pomysł na lampę z terakoty, a dokładniej na lampę z doniczki terakotowej? To efekt pracy nad wnętrzem, które przeszło pod moim nadzorem home staging. Jedną z propozycji jaką przygotowałam przy metamorfozie sypialni, były wiszące nad łóżkiem małe lampy z terakoty.

Gdy wpadłam na ten pomysł nie znalazłam wielu ciekawych i przystępnych cenowo propozycji. Stąd szybko w mojej głównie narodził się pomysł na wykonanie takiej lampy własnoręcznie. Wystarczyło znaleźć odpowiednią kształtem i rozmiarem osłonkę-doniczkę terakotową. Wybór padł na prostą donicę z IKEA, ale pod uwagę brałam jeszcze półokrągłą osłonkę z OBI. Jeśli potrzebujecie więcej inspiracji na tego typu lampę to polecam jeszcze donicę z jasnej terakoty lub cementu.

Pomysł na lampę i jej realizację był już w mojej głowie, ale ostatecznie nie został wykorzystany przy wcześniej wspomnianym projekcie. Nie dawał mi on jednak spokoju i wiedziałam, że prędzej czy później go zrealizuję. Przyszedł ten dzień, gdy wiedziałam że znalazłam dla niej miejsce, więc szybko wzięłam się z mężem za jej wykonanie. Tym razem sfotografowałam wszystko krok po kroku, dzięki czemu może i Wy podejmiecie się podobnego wyzwania?

JAK ZROBIĆ LAMPĘ?

Zanim dokładnie opiszę Wam jak taką lampę zrobić, najpierw sporządzimy listę niezbędnych elementów do jej wykonania.

ELEMENTY NIEZBĘDNE DO WYKONANIA LAMPY :

  • kabel w oplocie lub zwykły, zależy od preferencji. Ja kable (i resztę elementów) kupowałam na allegro u tego sprzedawcy.
  • oprawka żarówki (wybrałam na gwint E27, czyli grubszy)
  • wtyczka do kontaktu (biała)
  • przełącznik (biały)
  • uchwyt montażowy do przewodów (biały)
  • abażur według indywidualnego pomysłu. U mnie była to terakotowa donica.
  • próbnik napięcia (wersja śrubokręt)
  • ściągacz izolacji ( np. taki) lub w wersji amatorskiej cążki i nożyk tapicerski.

LAMPA TERAKOTOWA KROK PO KROKU

Zaczynamy od przygotowania kabla do montażu oprawki. Zsuwamy oplotkę z kabla na około 3-4 cm. Usuwamy plastikową izolację kabli wewnętrznych, uważając by ich nie przeciąć. W środku powinny pokazać się dwa cieńsze kable. Zsuwamy z każdego z nich około 1 cm osłonki, tak by pokazały się miedziane kable.

Rozkręcamy wtyczkę, przepuszczamy kabel przez otwory w obu częściach wtyczki i zakręcamy miedziane kabelki wokół wewnętrznych śrubek będących przedłużeniem bolców zewnętrznych. Po zamocowaniu kabli wewnątrz wtyczki, skręcamy wszystko w całość.

Kolejnym ważnym krokiem jest zastanowienie się na jakiej wysokości od kontaktu chcemy mieć przełącznik. Dobrze umieścić go tak, aby nie trzeba było się schylać, ale też tak aby nie rzucał się bardzo w oczy. Jeśli robimy lampę od początku sami, warto to wykorzystać i zrobić optymalną dla nas wersję. Gdy już znamy długość kabla do przełącznika ucinamy go (+ 3 cm) i powtarzamy oczyszczenie kabla z izolacji na długości 3 cm. Miedziane druciki oplatamy wokół dwóch śrubek najbliżej wejścia kabla w przełączniku. To samo robimy z drugą częścią przewodu, która będzie prowadzić do oprawki z żarówką. Po zamontowaniu kabli dokręcamy drugą część przełącznika.

Powtarzamy czynność z wymiarowaniem kabla. Tym razem musimy zastanowić się na jakiej wysokości ma wisieć lampa i czy kabel prowadzony po suficie ma do niego sztywno przylegać, czy luźno zwisać. Gdy już to wiemy, odmierzamy odpowiednią długość i analogicznie do wcześniejszych etapów przygotowujemy kabel do montażu w oprawce.

WAŻNE! Zanim zaczniemy montować kabel w oprawce, należy przeprowadzić go przez otwór w doniczce (potem nie będzie to możliwe). Kolejność montażu w oprawce jest równie ważna. Składa się ona z 2 części. Najpierw przeprowadzamy kabel przez otwór w mniejszej części oprawki (tej od góry) i dopiero wtedy montujemy miedziane kable w otworach większej części oprawki. Zadbajcie o to, by oplot kabla był w dużym stopniu wewnątrz oprawki, ponieważ ma on tendencję do zsuwania się. Ostatnim elementem montażu jest połączenie dwóch części oprawki.

LAMPA ZROBIONA I CO DALEJ?

Lampa gotowa, można wkręcać żarówkę? Prawie. Na tym etapie przyda się Wam próbnik napięcia. Podłączacie lampę do prądu (bez żarówki) i dotykacie próbnikiem metalowych elementów wewnątrz oprawki. Jeśli światełko w próbniku nie zapali się Wam na czerwono to najpierw pstryknijcie przełącznik ;), a jeśli nadal się nie pali sprawdźcie w innym działającym kontakcie czy próbnik się nie zepsuł. Próbnik działa? W takim razie należy rozkręcić wszystko i posprawdzać kable, które zamontowaliście. Mam nadzieję, że jednak Was ominie ten ostatni etap!

Jeśli prześledziliście etap krok po kroku i myślicie, że to za dużo dla Was, ale chcielibyście taką lampę i biały kabel Wam wystarczy, to podpowiem Wam, że możecie zakupić gotowy biały przewód w oplocie ze wszystkim o długości 4 m w IKEA. Nie ma za co. 😉

Jak przymocować lampę do sufitu? Tu z pomocą przychodzą uchwyty montażowe do kabli. Można je zakupić w 5 kolorach (złoto, chrom, biel, czerń i mosiądz). Uchwyt trzyma na tyle mocno kabel, że mimo sporego obciążenia jakim jest terakotowa osłonka, przewód pozostaje na miejscu.

GDZIE ZAWIESIĆ LAMPĘ TERAKOTOWĄ NA DŁUGIM KABLU?

Choć to jeden z ostatnich akapitów tego wpisu, to od tego pytania powinniśmy zacząć, jeśli planujemy wykonanie takiej lampy. To dość specyficzny rodzaj oświetlenia łączący cechy kinkietu i oświetlenia sufitowego. Jest świetną opcją, jeśli nie chcemy kuć w suficie, a potrzebujemy nowej lampy sufitowej. Może zaczniemy od tego, gdzie ja zawiesiłam moją terakotową lampę?

Lampa terakotowa, którą wykonałam z mężem od początku miała zaklepaną miejscówkę w mojej sypialni. Czekała tylko, aż inne elementy układanki trafią na swoje miejsce. Zawisła ona nad zabudową nazywaną przeze mnie szuflandią, którą w zeszłym roku wykonał mąż według mojego projektu (wpis o tym dopiero jest w planach). Jaką pełni rolę? Jednocześnie jest to lampa funkcjonalna i nastrojowa (dekoracyjna). Brakowało mi w tym miejscu światła, które lekko oświetlało by sypialnie i tworzyło nastrój, oraz doświetlałoby wejście do pokoju bez zapalania górnej lampy. Mogłam to oczywiście osiągnąć również lampą stołową, ale taka lampa zabrałaby mi miejsce na półce (a to zawsze cenny „towar”) i dałaby zupełnie inny efekt wizualny i estetyczny niż ten, który chciałam osiągnąć.

Gdzie jeszcze sprawdzi się taka lampa? Pierwszym miejscem, które przychodzi mi do głowy (poza moją lampą) są lampy po bokach łóżka sypialnianego. Jeśli na etapie remontu pomieszczenia nie chcieliście lamp zwisających z sufitu, ale potem zmieniliście zdanie, to to jest rozwiązanie dla Was. Dodatkowo dobrze dobrany kolorystycznie kabel będzie również dekoracją. Kolejnym miejscem może być kąt czytelniczy z fotelem. Taka lampa może zastąpić lampę podłogową. Jeśli mamy stół, nad którym nie ma oświetlenia, również takie rozwiązanie się sprawdzi. Można ją również zawiesić w domowej dżungli, bo dlaczego nie? Podobne rozwiązanie zastosowałam nad biurkiem w pokoju syna. A Wam jakie pomysły na zastosowanie takiej lampy przychodzą do głowy?

JAK WYKORZYSTAĆ UMIEJĘTNOŚĆ SKŁADANIA LAMPY OD PODSTAW?

Złożyliście lampę od postaw i macie apetyt na więcej. Czy to oznacza, że już żadna lampa w waszym domu nie będzie gotowcem ze sklepu? A może wykorzystać to inaczej? Ta podstawowa umiejętność elektryczna otwiera nasze wnętrza na oryginalne i niepowtarzalne lampy. Nie zawsze jednak muszą być one od podstaw. Nie trzeba wymyślać nowych abażurów i ciekawych elementów lampy, żeby zindywidualizować oświetlenie w domu. Czasami wystarczy wymienić kabel na ciekawy kolor, który będzie elementem dekoracyjnym lub podsufitkę, która zamiast białego z czasem żółknącego plastiku może być klasycznie drewniana lub metalowa w pasującym do wnętrza kolorze. Takie detale tworzą wnętrze! Mam nadzieję, że Wasze mieszkania dzięki temu tutorialowi będą jeszcze ciekawsze i bardziej w Waszym stylu.

Do zobaczenia przy kolejnym wpisie na blogu!

Iza

Ps. Zarówno ja i mąż jesteśmy samoukami. Podstawowe umiejętności elektryczne zdobyliśmy przez doświadczenie. Jeśli jakieś nazwy lub czynności są niezgodne ze sztuką, a czyta to elektryk, będę wdzięczna za sprostowanie naszych ewentualnych błędów w kulturalny sposób.

SALON Z BIBLIOTECZKĄ
BUDŻETOWA METAMORFOZA MIESZKANIA NA WYNAJEM

5 komentarzy

  1. Julka
    24 kwietnia 2023 at 22:59 — Odpowiedz

    Myślisz, że taka lampa miałaby sens w salonie boho? Właśnie taki planują dla mnie projektanci i zastanawiam się, czy będzie pasować, jak sama zrobię 🙂

  2. Kaldekor
    23 września 2023 at 18:56 — Odpowiedz

    Jestem zachwycona twoim pomysłem na lampę z terakoty i szczegółową instrukcją krok po kroku. To wspaniały sposób na spersonalizowanie wnętrza i dodanie mu ciepła. Co do materiałów, chciałabym wspomnieć, że istnieje również możliwość zastosowania kolorowych kabli w oplocie, które dostępne są w różnych odcieniach i fakturach. Mogą stanowić dodatkowy akcent kolorystyczny, idealny do wnętrz w stylu boho czy skandynawskim. Można również pomyśleć o wykorzystaniu doniczek z innymi fakturami, chociażby kamiennymi czy porcelanowymi. Mogą one wprowadzić różnorodność i jeszcze bardziej spersonalizować naszą lampę. Jeśli mówimy o aranżacji, ta forma oświetlenia może stanowić nie tylko dekoracyjny, ale również praktyczny element w różnych częściach domu. W kuchni, taka lampa świetnie podkreśli wystrój nad wyspą kuchenną czy blatem. W sypialni możemy zawiesić ją nad stolikiem nocnym zamiast klasycznego abażuru. Ostatecznie, można także pomyśleć o zestawieniu kilku takich lamp na różnych poziomach, co tworzy efektowną kompozycję nad jadalnianym stołem. Dzięki za podzielenie się tym kreatywnym pomysłem. Otwiera to nowe możliwości w zakresie domowej aranżacji i jest znakomitą alternatywą dla drogich rozwiązań sklepowych.

  3. 29 stycznia 2024 at 11:25 — Odpowiedz

    Podobny projekt realizowałam w moim mieszkaniu, wykorzystując stare, ceramiczne donice, co dodało uroku mojej przestrzeni. Twoja rada dotycząca doboru kabla jest świetna – w moim przypadku zdecydowałam się na kabel w intensywnym kolorze, co stało się dodatkowym elementem dekoracyjnym.

    Ciekawa jestem, czy próbowałaś eksperymentować z różnymi kształtami i wielkościami donic? W moim przypadku mniejsze doniczki idealnie pasowały do kącika czytelniczego, tworząc przytulną atmosferę.

    • 29 stycznia 2024 at 16:44 — Odpowiedz

      Stare ceremiczne czy stare terakotowe donice świetnie się sprawdzą w takim DIY. Moim marzeniem była terakota winnym kształcie i odcieniu, ale trudno znaleść takie w PL. Aktualnie mam miljon inspiracji zapisanych na pinterescie z terakotowymi lampami, pojedynczymi i w grupie i mnie zachwycaja. Ciekawa jestem czy ten trend zawita do PL i kiedys takie lampy bez problemu bedzie mozna dostac w sklepach. Na razie DIY ratuje moj popyt na takie lampy. Zaluje tylko ze nie mam materiualów i pieca bo bym sama ja sobie zrobiła haha ;

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Udostępnij