I kolejna miejscowość na mapie podróży po Kubie z 2011 roku. Tak naprawdę mała mieścinka w górach w rejonie Guantanamo, ale o bardzo wdzięcznej nazwie Felicidad-Szczęście 🙂 I kolejna odsłona bardziej rodzinna, bo znaleźliśmy się tam by odwiedzić drugą babcię mojego męża. A jak babcię to i resztę dość licznej rodziny która mieszka w około. To był jeden bardzo intensywny dzień. Ze słońcem i deszczem i z wieloma uściskami od wielu osób. Ale jedno mogę Wam powiedzieć.. babcie na całym świecie chyba są takie same.. bez zjedzenia babci smakołyków z domu wypuszczony nie będziesz 😉
Jak zwykle portrety 🙂
Mimo wielkich planów pokazania Wam wszystkich zdjęć z poprzednich podróży na Kubę , przed kolejną wyprawą , niestety z braków czasowych , zakończę na tym wpisie. Pozostałe dwa miasta – Baracoa i Trynidad pokażę Wam po przyjeździe.. a zaraz po nich będzie sporo wpisów z aktualnej podróży.. bo w końcu będę cały miesiąc robić zdjęcia 😉
Do zobaczenia na wiosnę 🙂 postaram się przywieźć słońce 🙂
Iza
9 komentarzy
to czekam w takim razie …i duuuużo go zabierz w torbę :))) dobrze że tyle woreczków poszyłaś bo jak się zamówienia posypią….. :))))) a poważnie to już na te aktualne zdjęcia doczekać się nie mogę …babcia fajna ,w ogóle ciepła rodzina :)))pozdrówki i bawcie się dobrze !!!!
ahahha, mówisz,ze jak zuzyje czystą bieliznę to znajdzie sie miejsce na slonce w worku? 😉 pozdrawiam ciepło 🙂
Zdjecia przepiekne…kazde wyjatkowe! udanej podrozy!:))))
dziekuje 🙂
Już się nie mogę doczekać Twoich kolejnych fotografii. Zachwycam się nimi za każdym razem 🙂 Cudownego pobytu życzę !!! bawcie się wyśmienicie 🙂
dziekuje ci bardzo za takie słowa 🙂 pozdrawiam ciepło 🙂
Me encantan las fotografías, son geniales. Ha estado un regalo el visitar tu bloc, te invito visitar el mio y si te gusta espero que te hagas seguidora.
Elracodeldetall.blogspot.com
Jeszcze tam nie bylam a juz sie zakochalam w tym miejscu! Zakochalam sie tez w twoich zdjeciach, w twoim stylu! Duzo portretow ktore uwielbiam! Wlasnie jak tam jest z robieniem zdjec, lubia ludzie jak sie im robi, trzeba pytac? Nie maja nic przeciwko?
Przepraszam ze tak mecze, ale mam jeszcze jedno pytanko, moze polecicie jakas case w Habanie, taka zeby bylo milo, czysto, goscinnie i dobre jedzonko. Dodatkowym plusem byloby gdyby mowili po angielsku, ale to nie koniecznie.