W ostatnim poście pokazywałam Wam jak się zmieniła część mieszkania ze stołem i krzesłami. To nie jedyny stół i krzesła które wtedy malowałam 😉 jakiś czas temu ( w październiku lub listopadzie ) Asia z Green Canoe pokazała zmiany w pokoju u swojego syna i wyhaczyłam tam fajny stolik z krzesełkiem i namiary na sprzedawcę. Zakupiłam szybko,ale stały trochę w pudle aż doczekały się swoich 5 minut. Ponieważ były w stanie surowym to miałam pole do popisu z farbami 😉 Wykorzystałam to , a jakże 😉
Jeszcze w grudniu pozmieniałam też układ mebli. Łóżeczko poszło pod ścianę z tapetą a komoda i przewijak tam gdzie łóżeczko. Nie mam w sumie wielkiego manewru bo pokój dość wąski i nie specjalnie ustawny. Ten układ bardziej mi pasuje. Kolorystycznie jest większa równowaga .. a i mały Y lepiej śpi po tej stronie ( od jakiegoś czasu przesypia całe noce sam u siebie w łóżeczku ! mój kręgosłup ma wakacje ;p )
Tradycyjnie, zdjęcia „przed” :
A tak jest aktualnie :
świąteczne filcowe gwiazdki wylądowały w oknie u małego Y.. i jeszcze nie chcą sobie pójść 😉
Te małe obrazki wisiały wcześniej w korytarzu,ale brum brumy tak Yosiemu przypadły do gustu ,że trafiły do jego pokoju 🙂 Są to oryginały z Kuby malowane przez tamtejszych artystów. Oczywiście stare chevrolety.. i jakoś tak się trafiło ,ze 3 z nich są w naszych kolorach , choć jak je kupowałam , nie miałam w planach własnego M 😉 Poduszka na pierwszym planie jest zrobiona ze ściereczek kuchennych 😉
i wspominany wcześniej stolik i krzesełko 😉 na razie stoją w kącie przy drzwiach.Po powrocie z Kuby to się zmieni , bo znów mam plany na przestawianie. 😉 Krzesło malowałam tą samą farbą co krzesło w kuchni. Stół ma skarpetki malowane czerwoną farbą akrylową flugera. ( inna niż ta na krzsle w kuchni )
Na lustrze prototyp wypchanych domków dla ptaszków. Już wiem co muszę w nich zmienić i napewno pokażę Wam DIY 😉
kubek z melaniny to też zdobycz wyprzedażowa 😉 talerzyk zakupiony jakiś czas temu na stronie emalii olkusz .
Yosi bawi się głównie zabawkami , które wydają dźwięki lub jeżdżą.Ma jednak w kolekcji kilka pluszaków. Pingwin jest prezentem od Niny i Linki z bloga Nina się nie nudzi . O króliku w paski też już wspominałam. Oba hand made 😉
Tak pokój Yosiela wygląda tylko do zdjęć 😉
Mój syn stwierdził,żebym Was nie bajerowała i pokazała jak to naprawdę jest 😉
Tak to właśnie wygląda 90 % czasu 😉
I co sądzicie o zmianach ? Jak się nie podoba też piszcie 😉 Wcale nie trzeba cały czas słodzić ;p
W następnym poście będzie znów wokół stołu 😉
Iza
67 komentarzy
Podoba się i to bardzo !!!
Stolik w skarpetkach jest rewelacyjny 🙂 Pozwolisz,ze się kiedyś zainspiruje ? 🙂
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Milka
Milka 🙂 inspiruj sie ile ci sie podoba 😀 skarpetki to tez inspiracja z internetu 🙂 pozdrawiam ciepło
Tak zupełnie bez słodzenia po zmianach pokój nabrał harmonii i spójności…..Pięknie !!!! Pozdrawiam :))
dzięki 🙂
A Ja jestem ciekawa co Y. ma w tych walizeczkach?;)
Super pokój!:) Tak jasno jest. Tylko dlaczego jest jedno krzesełko? A jak przyjdzie z wizytą jakaś koleżanka?;)
Pingwin tez wpasował się kolorystycznie 😉
a w walizeczkach niebieskich są rzeczy które czekają na lepsze czasy 😉 jasno na zdjęciu głównie dzieki długiemu nąświetlaniu 😉
a co do wizyty koleżanki , damy radę 🙂
Pingwin idealnie wpasował sie w pokoj i gusta małego Y 😉 i uwielbia nosic go trzymając go za dzioba w zębach. Dobrze ze twoa mama mocno go tam umocowała 😉
Zachwycajaco:)
Kubanska flaga-rulez!;))
Odkrylam tego bloga-zostaje:)
Choc w oczach mi miga od kolorow;)
hhahahah 😉 wbrew powszechnej opinii , kolory te królują w domu nie dlatego ze są na kubanskiej fladze a dlatego ze grają z moim charakterem tj są skrajne 😉 ciepło-zimno 😉
miło mi ze zostajesz 😀
Iza uwielbiam ten pokoik. Jest fantastyczny. Ja ciągle zwlekam z fotkami w "pokoiku" Maksia, który właściwie jest wydzieloną częścią z naszej sypialni. I muszę Ci powiedzieć, że bałagan Twojego synka, jest niczym w porównaniu z tym co robi moje dziecko. Uściski.
Prawda jest taka ze nas syn z całym swoim bałaganem przenosi się do wspólne przestrzeni w living space.. i nie da rady go przekonac zeby zaweził swoją dzialalność do swojego pokoju,, wiec czesto jego pokoj jest najbardziej uporządkowanym miejscem w domu 😉 a na zdjeciu to dopiero byl poczatek 😉
pozdrawiam ciepło ciebie i Maksa 🙂
a właśnie ,że się podoba :)) i przed i po – zawsze jest u Was świetnie 🙂 pozdrawiam
haha dzieki 😉
Matko, ale porządek – u nas nawet na chwilę tak się nie uda… Dlatego zdjęć u mojej Ziuty raczej nie robię..;) Pięknie i kolorowo u Was! Pozdrawiam.
Musiałam zamknąć sie w pokoju Y uporządkować i zrobic zdjecia , inaczej by sie nie dało.. a gdy otworzyłam dzrwi zeby zrobic szerszy kadr , to mały Y wpadł i sie zaczeło jak widać na zdjęciach 😉 no na zdjeciach to dopiero początek 😉
Bardzo, no bardzo lubię tę Twoją kubańską flagę we wnętrzach 😉 Zazdroszczę też trochę konsekwencji, bo sama mam wrażenie mieszkania w dość dużym chaosie 😉
Miłego weekendu Izo :))))
Ewa , ty w chaosie ?? co ty gadasz! masz piękna bazę biało miętową i wszystko do niej ci pasuje 😀 jestes wierna swojej mięcie i czasami ją kojarzysz z innymi kolorami i robisz to świetnie 😀 Miłego weekendu tobie też 🙂
wspanialeeee!:)jak zawsze zreszta iza, ja to Twoja wierna fanka-zdjec, aranzacji, diy:)hahaa sciskam mocno:)a samochod jet czad!
Jagoda 😉 sciakam ciebie rówież 🙂
Pięknie 🙂 właściwie oba ustawienia równie korzystne. Cudne mebelki ma Yosiel i te wszystkie dodatki, drobiazgi… wspaniały klimacik 🙂 a najbardziej podoba mi się czerwone auto!!! czad! 🙂
😀 a czerwone auto rules , to fakt! 😉
Nie lubie slodzic. Konstruktywna krytyka jest budujaca i chociaz na cos sie przydaje, tylko…co tu krytykowac? U Was jest po prostu pieknie. Jasno i swietliscie, panuje harmonia i pewnie bardzo dobrze sie w tych barwach czujecie, bo jestescie im wierni. Ciekawi mnie skad masz tego cudnego konika w kropki?
Bardzo czesto Was podgladam, bo Twoje zdjecia dobrze na mnie wplywaja, optymistycznie. Masz wielki talent. Ciesze sie, ze sie nim z nami dzielisz. Twoim drugim blogiem jestem oczarowana. Czekam z niecierpliwoscia na kolejne foty z Kuby:)
Pozdrawiam,
Magdalena
Magda, dzieki za tak miłe słowa 😀 cieszę się,że choć trochę mojego optymizmu przesyłam innym przez zdjecia 😀
Konika w Kropki kupiłam 2 lata temu na jarmarku dominikańskim od jednego z wystawców targowych. Miałam kiedyś jego wizytówkę, ale niestety zgubiłam 🙁
pozdrawiam ciepło
Iza
Za każdym razem jak otwieram Twojego bloga, to jestem zachwycona tymi barwami. Wprost nie mogę się nadziwić, że one prawdziwe, że ktoś naprawdę ma szansę mieszkać w tak kolorowym i żywym otoczeniu. Naprawdę Wam zazdroszczę. I naprawdę nie potrafię dojść do tego, w jaki sposób Twoje biel jest aż tak śnieżnobiała. Przecież to niemożliwe!
A nowa aranżacja pokoju Smyka tylko mnie w tym utwierdza.
😀 prawdziwe, prawdziwe te kolory 😉 a co do bieli , na zdjeciach jest bielsza, bo to kwestia świata , tzn naświetlenia. Robie zdjecia na statywie wiec można dłuzej ponaświetlac i zdjecie jest jasniejsze. Czesto na zdjeciu jest widniej niż w rzeczywistości 😉 Na zdjeciach wszystko jest możliwe 😉
uwielbiam. uwielbiam!!
świetny każdy detal, a skarpetki u stołu mnie powaliły. i ta poducha ze ścierki.
😉 poducha to był eksperyment 😉
Jak zawsze pięknie. Nie mogę się doczekać kiedy ja będę kupować stoliczki i krzesełka 🙂 Na razie za wcześnie jeszcze
Zapraszam do siebie : http://estheticspace.blogspot.com
czas pędzi nie wiadomo kiedy, zanim sie obejrzysz bedziesz kupować stolik i krzesła 😉
Ślicznie! Konik w czerwone kropeczki urzekł mnie 🙂
Pozdrawiam
😀
Inspiruję się troszkę 🙂 ponieważ mój synek jako główny kolor do swojego "nowego pokoju" wygrał czerwień !!! Oczywiście dodam biel. I tak sobie oglądam, rozmyślam i cóz – JEST PIĘKNIE !!!
pozdrawiam
🙂 inspiruj się, bedzie mi miło 🙂 a syn ma gust do kolorów ; )
Zmiany nie duże ale skoro małemu lepiej się śpi to znaczy że to bardzo dobre zmiany 🙂 Stolik i krzesełko super, ale co ja mam innego na ten temat napisać jak mój synek ma identyczne krzesełko, a nawet dwa (malowalam na bialo) i stolik tylko prostokątny (pomalowayny na ciemny brąz) i jesteśmy z tego zestawu bardzo zadowoleni. Na krzesełko polecam poduszkę, maluszkowi jest o wiele wygodniej 🙂
my z zestawu tez jestesmy zadowoleni. Poduchy narazie nie szyję ( mam w planach ) bo aktualnie mój syn korzysta ze stołu i krzesła głównie jak z drabiny.. jeździ po domu z nimi i dostawia do mebli ,żeby sięgać po różne rzeczy 😉
Jak dla mnie bosko! Tak to pięknie wygląda, że pozazdrościć małemu takiego pokoju 🙂 A u mnie większy bałagan jak się Mikuś bawi wierz mi na słowo, choć chyba kiedyś muszę to uwiecznić 😉
Yosi dopiero , zaczynał bałagan 😉 po zakonczeniu to o wiele gorzej wygląda 😉
Widzę,że u Ciebie też najlepiej gdyby meble miały kułka:) Piękny jest ten pokoik.I przed o po:)
oj tak, kółka to dobry pomysł 😉
… I w trakcie:)
Było cudnie , jest cudnie !!!
😀
Izuniu jest pieknie!!! Jest pieknie!!! No co ja mam mowic, jest pieknie!!! Czy przed czy po obie wersje sa swietne a maly Y musi byc najszczesliwszy w takim pokoiku, to ze 90% jest balagan to normalka i zycie, tak musi byc:-)) Buziaki
dzieki Syl , odkąd jest mały , ja pedantka musiałam zwerifikować swoje podejscie do porządku ;p
Jest lepiej z tym układem. Podziwiam konsekwencję kolorystyczną (u mnie nie do wykonania 😉 a co do "bałaganu" gdybyś zobaczyła pokoje moich dzieci…. 😉
Obłędne te limuzyny z Kuby!
Uściski
Renata, mając tyle materiałów w pracowni i możliwości tworzenia co trochę nowych zestawów kolorystycznych, to ja sie nie dziwie , ze ci brak takiej konsekwencji 😉
Jak zwykle pięknie bardzo mi się podoba u mnie jak bliżniaki zrobią bałagan to nie mam gdzie stanąć ,pozdrawiam Ewa,
Ewa , napewno bałagan w wykonaniu bliźniaczek jest nie do pobicia przez jedynaka ;))
Och, no ja nie nawykłą jestem do tylu faktur i takich kolorów, więc nie wiem na czym skupić wzrok :P, ale jedno widzę na pewno doskonale – pokój wygląda imponująco!! Piękne królestwo małego chłopca! Bajkowo! Pogratulować takiej Mamy!! :)))
dziękuję Aga 🙂 rzeczywiście u mnie to kakofonia wzorów i kolorów w porównaniu z twoimi wnętrzami ;))
pięknie, jasno i pozytywnie!
Jak ja lubię te Twoje kolory, faktury, zestawienia! :))) mnie się podoba i to bardzo, jak zawsze gdy coś zmienisz Iza:)
Chłopiec musi być przeszczęśliwy w takim miejscu… chyba każde dziecko marzy o takim pokoiku:) stolik klasa! bardzo dobry zakup:)
Ja od Asi wzięłam swój fotel;) buziaki
PIEKNIE!
Szczene zbieram z podlogi! Zamurowalo mnie!!!!
Piekna sciana, piekne kolory. Sami robiliscie? Czy to tapeta?
Mam pytanie skad te gwiazdki wiszace na oknie?
super super super super. aż człowieka natchnienie bierze, żeby przestrzeń ogarniać 🙂
Trafiłam do Ciebie przez przypadek, i jak ja się z tego cieszę!!!! Tu jest u Ciebie pięknie. Powiem Ci, że jak bym miała jeszcze jedno dziecko i rozciągliwe mieszkanie, to skradłabym od Ciebie wiele pomysłów. Ale najbardziej zazdroszczę Ci tego światła w pomieszczeniach. Cudownie budujecie razem klimat:):):) Pozdrawiam i obserwuję z wieeeeeelką przyjemnością:).
Ewa
Ewa 🙂 miło mi cię tu gościć 🙂 co do światła, to magia fotogtrafii, statywu i długiego naświetlania 🙂
pozdrawiam świetliście 😉
Iza
Wszystko wygląda bardzo pięknie … ale ja nie mogę oderwać oczu od tego automobilu!! Czad!
Sliczny pokoj 🙂 Dokladnie te same kolory wybralam na urzadzenie pokoiku mojego jeszcze nienarodzonego synka, choc on wie, ze mama z tata cos szykuja, bo coraz czesciej i coraz mocniej daje o sobie znac kopniakami :)) Mam pytanie odnosnie lozeczka – jakiego jest wymiaru i czy ma na dole szuflade? Gdzie zakupione??
Pozdrawiam, Kasia
🙂 pewnie juz sie nie moze doczekac swojego nowego pokoju 🙂 co do łózeczka, ma szufladę na dole i kupiłam je na allegro. niestety nie znam dokładnych wymiarów,, ale raczej w standarcie 🙂
pozdrawiam
Iza
I jeszcze ta girlanda z kulek, chyba lampkowa, u Was w sypialni.. Skad to cudo? 🙂
tą girlandę z kulek kupisz w sklepie cottonballs a tu jest ich fanpage https://www.facebook.com/cottonballlights?fref=ts
Dziekuje bardzo i pozdrawiam serdecznie 🙂
mogę śmiało powiedzieć, że w moim stylu – cudownie nie pstrokato ;P
;))
Zakochalam sie w Twoim blogu! Rowniez jestem fanka kolorow (z Mexykanskim mezem inaczej sie nie da). Chcialam zapytac o czerwona komodke w pokoju Yosiego: taka kupiona, czy malowana? Jesli pisalas juz o tym na blogu to czy moge prosic o link?
Pozdrawiam serdecznie i zycze udanych wakacji!
Xavi's Mum
🙂 pewnie tak jak wszyscy myslisz ze u nas takie kolory bo takie są na fladze kubańskiej 😉 cóż tak sie złozyło ,ze te kolory pasują do mnie bo sa skrajne 😉 a ja jestem pełna skrajnosci 😀 całe szczescie maz kubanczyk lubi kolory i swoją flagę wiec mam wolną rękę 😉 co do komody. Kupiłam ją rok temu w Ikea. To juz była koncówka serii. Sa nadal takie same ale w innych kolorach. Moze ci sie uda gdzies jeszcze jakies niedobitki znaleść.
saludos a ustedes 🙂
Iza
Witam, bardzo ładny pokój dla maluszka 🙂 Mam pytanie odnośnie szafy – jak duża ona jest i jakie to drzwi , białe? gładkie? I pytanie czy dla takiego maluszka potrzebna tak duża szafa? Jak się u Pani sprawdza?
[…] ktoś zapomniał lub nie wie jak wygląda(ł) cały pokój, można podejrzeć TU, TU, TUi […]