Miało być kilka nakryć stołu. Dziś kolejne, czyli wigilia w czerni i bieli. Równie stonowane jak pierwsza propozycja, ale z mniejszą ilością błysku. Myślę, że może przypaść do gustu miłośnikom black and white.
Ponieważ to ostatnia niedziela przed świętami i jesteście zabieganiu, to mało słów więcej obrazków. Miłego oglądania i inspirowania się.















Ciekawa jestem, czy taka skromna wigilia w czerni i bieli to jest coś, co Was przekonuje?
Iza
21 komentarzy
O, to jest mój styl! kocham się ostatnio w czarno-białych klimatach. Co ładnego leży na stole – obrus, cerata?
na stole lezy…. papier pakowy ;)))
Też ładnie 🙂
Jeśli o mnie chodzi, to zdecydowanie poprzednia stylizacja bardziej do mnie przemawia – jest ciepła, bardziej oddaje świąteczną atmosferę 🙂 Choć tę też miło się ogląda 🙂
Owl 🙂 to stylizacja stanowczo dla miłosników B&W i skandynawskich prostych klimatów. jesli chodzi o polskie gusta i wyobrazenie o swietach na pewno nie jest w nurcie 😉
Jak dla mnie ta wygrywa 🙂 super!
haha : ) dzieki 🙂
fantastycznie 🙂 Zdecydowanie moje klimaty 🙂
cieszę sie 🙂
Jednak elementy czerni do mnie nie przemawiają, ale co kto lubi. Natomiast fotografie: Klasa.
Zerknę na poprzednią.
Pozdrawiam 😉
u Ellen 🙂 tak jak napisałm Owl 😉 to stylizacja stanowczo dla miłosników B&W 🙂 i dzieki za miłe słowa o fotgrafiach 🙂
Iza, no rewelacja. Tylko jeśli to papier z Tigera to mało praktyczne, ale co z tego skoro pięknie. Pewnie Cię rozbawi, że moje pierwsze skojarzenie z "JAN" to skrót od "January" i tak się zastanawiałam czy to kalendarz czy co dopóki nie zobaczyłam "Eli" :D.
Ania , papier wykorzystałam bo obrusu takiego ni mam.. 😉 a co do praktycznosci. to sie nie zgadzam 😉 bardziej praktyczne niz obrus.. jak sie poplami to po prostu wyrzucasz ;))) i serce nie boli jak sie barszczyk rozleje 😉 hehe co do imienia.. uzyłam najprostszych polskich jakie mi przyszły do głowy co by duzo nie pisac ;))
Pięknie!!! Idealnie!!!
Fajnie! Tak ekstrawagancko 🙂
Pięknie!Bardzo mi się podoba 🙂
No dla mnie WOW Iza! 🙂
Bardzo ladnie, moje klimaty… LUBIE! 🙂
Sciskam!
Dagi
Stylizacja piękną !!! Stonowana i gustowna:)))
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:)))
http://takpoprostudom.blogspot.com/
Fantastycznie prezentują się te gwiazdki z imionami 🙂
Fajne. Ja mam jakoś dość czerwieni jako świątecznego koloru – u nas srebrno, ale z umiarem – słomkowe dekoracje (bombek nie można, bo Młody grasuje) przyprószone na końcach brokatem, stare jak świat srebrne bombki porozrzucane tu i tam (generalnie wszędzie tylko nie na choince ;-), wszędzie światełka. Mam kilka bombek w kolorze czarnych pereł, więc jestem na dobrej drodze do świąt black & white, kto wie, może za rok.
u mnie nadal króluje czerwien i jutro pokaze 2 propozycje 😉 co do bombek moja choinka w tym roku jest totalnie nie tłukąca ;))