Tym razem, krótsza przerwa miedzy jednym a drugim postem. I mam nadzieje,że ten stan będzie się utrzymywał 🙂 Dziś po pracy jadę na miejsce „projekt Starachowice” aż na 9 dni,żeby skończyć jak najwięcej rozpoczętych prac przed drugą połową sierpnia. Dlaczego, to też już lada moment się wyjaśni, choć wiem,że są tacy którzy już co nie co podejrzewają i tacy, którzy wiedzą już dużo 😉
To co będę robić w Starachowicach, na pewno na bieżąco będę Wam pokazywała na instagramie, więc zapraszam TAM serdecznie 🙂 Może uda mi się też nadać jakiś post prosto z pola bitwy 😀
Nie chcę Wam z niczym zostawiać,więc między nie zliczoną ilością zajęć tego lata ukradłam troch czasu na stworzenie tego posta.
Będzie o moich drzwiach wejściowych. Nie, nie zmieniły koloru. Od ponad 2 lat, nadal mam tam czarną dziurę 😉 Teraz jednak trochę „podkręciłam” ich wygląd. Jakiś czas temu robiłam projekt DIY dla IKEA, gdzie użyłam okrągłej ramki KVILL. Był to projekt, który można powiedzieć,że na standardy blogów wnętrzarskich, spotkał się wręcz z hejtem. Przyjęłam to na klatę. Wnioski wyciągnęłam. Ramka jednak nie dała mi spokoju. I wtem przy prasowaniu i oglądaniu jednego z ulubionych serialów młodości .. „Przyjaciele”.. ( kto nie zna, niech się nawet do tego nie przyznaje ;p ) olśniło mnie co ja z ta ramką mogę zrobić 😉 Wiecie co ? prawda ?? 😀 Jej wierzchnią część przymocować do drzwi, tak,żeby w miejscu zdjęcia pojawił się wizjer. Żółta ramka na niebiesko-fioletowych drzwiach w domu Moniki, to był tak charakterystyczny i ładny element,że został w mojej głowie na bardzo długo i nie raz chciałam go u siebie wykonać. Nie wiem jak mogłam o tym zapomnieć. 🙂
Powstało jednak pytanie, jak zamocować ramkę nie niszcząc drzwi. (Przecież może mi się znudzić kiedyś i będę ją chciała zdjąć ).
Ja już wiem, i pokażę Wam jak to zrobiłam.
Będzie potrzebny najlepszy przyjaciel każdej majsterki..pistolet na gorący klej! 🙂 i oczywiście ramka. (tak myślałam na początku, dlatego zdjęcie poniżej nie ma jeszcze jednego ważnego elementu tego DIY)
Z ramki wykorzystałam tylko górną część. Dół poszedł do szuflady. Wtedy okazało się,że nie ma za bardzo do czego przyczepić kleju w takiej ilości,żeby ramka dobrze trzymała się drzwi. Na pomoc ruszyły patyczki od lodów 🙂 Najpierw je przyczepiłam do tego co wystawało, a potem na patyczki na niosłam klej i przyczepiłam do drzwi. Lubię ten rodzaj kleju, bo dobrze trzyma, ale też jest łatwy do usunięcia i nie robi szkód. Na drzwiach już był wypróbowany 😀
Tak prezentuje się już na drzwiach. Wisi od ponad tygodnia i trzyma się mocno 😀
Przy okazji zaprezentuję Wam moją nową skrzynkę pocztową. Zawsze mi się takie podobały,ale nie widziałam ich w sklepach. Potem zauważyłam ja w Scandishopie. Choć za pierwszym razem dotarła do mnie czarna.. to ostatecznie dostałam tą którą zamówiłam. I wcale się nie zdziwiłam bardzo ,że pierwsza przyszła czarna. Już mi się zdarzyło,że zamówiłam coś czerwonego a przyszło czarne. W końcu oba kolory zaczynają się na „cz” ;p
Skrzynkę powiesiłam w domu. Na drzwiach wejściowych po pierwsze nie spełniałaby żadnej roli (skrzynki w bloku są gdzie indziej), po drugie na brązowych drzwiach tak ładnie by nie wyglądała i po trzecie, nie cieszyła by moich oczu tyle czasu ;p Teraz trzymamy tam ważne rachunki itp do zajęcia się nimi jak najszybciej ;p
Mimo,że czasu i sił brak żeby teraz coś zmieniać w domu, to jednak dusza i rączki blogerki spokojnie nie usiedzą 😉 Lubie moje drzwi w takim wydaniu..i myślę,że trochę czasu tak własnie będą wyglądać. A wam podoba się ten „look” ? 😉
Na koniec chciałam podziękować za komentarze pod ostatnim postem. Czytałam każdy i za każdy bardzo dziękuje. Niestety brakło czasu na odpisanie. 🙁
do kolejnego posta
Iza
25 komentarzy
Kochana… a ja mam właśnie identyczną ramkę jaką mieli Przyjaciele 😀 zamówiłam sobie kiedyś u jednej z blogerek, która robiła cuda z masy solnej i innych. i mam 🙂
Twoje drzwi wyglądają super z tą białą rameczką. a skrzynka pocztowa wręcz ideał 🙂
to się nazywa fascynacja Przyjaciółmi 😉 a na blogu pokazywałas ?
Lubię Twój dom do tego stopnia, że mogłabym u Ciebie zamieszkać ;-). Świetny projekt z ramką 😉
hahah Ola 😀 a nie brakowało by ci szarosci i czerni ?? 😀
Pamiętam te piękne drzwi Moniki z żółtą ramką 🙂 straaasznie podobało mi się jej mieszkanie 🙂
Twoje też wyglądają fajnie 🙂
A w czerwonej skrzynce już się zakochałam~:) 😀
tez mi sie podobało mi jej mieszkanie i zawsze byłam ciekawa szerszych kadrów z sypialni dziewczyn ;p
Świetnie przemalowany stołeczek!
Marysia, ale to nie post o stołeczku ;p
Super pomysł, hmmm tylko ja wizjera nie mam ;))
Ale może kiedyś ;))
Skrzynka śliczna!!
Pozdrawiam, buziaki ❤
O Kurde ale super, ja mam zapomnianego w szufladzie Kvilla ale tego prostokątnego , już miałam go wyrzucać 😉 Jest tylko jeden problem mam brązowe drzwi , takie metalowe, chyba je pomaluję na czarno lub czerwono bo kłują ochydnym brązem po oczach.A skrzynki zazdroszczę, uwielbiam czerwone dodatki, pozdrawiam serdecznie.
Pomysł z ramką superancki 🙂 I nie będę oryginalna, gdy napiszę, że czerwona skrzyneczka na ścianie skradła moje serce 🙂
Pozdrawiam, Marta
Oesuuuuuu nie znam Przyjaciół…. (coś ze mną nie tak? ;-p) natomiast skrzynka listowa i koszyk mmmmmmiodzio!!!
Podziwimiam – szczerze, twoją konsekwencje w doborze kolorów
sssuper 🙂 świetny pomysł i bardzo oryginalny 🙂
Skrzynka na listy rewelacyjna :))
kiedyś sobie obiecałam, że na moich drzwiach zawiśnie podobna ramka, jak u Moniki. a potem zapomniałam o tym marzeniu… super wyszło. bardzo mi się podoba. ale jednak skrzyneczka skradła ten post. jest czadowa!
Bardzo fajny pomysł! Prosty a efektowny! A projekt – Starachowice, czekam i zacieram rączki 😉 Twój kosz mogłabym przygarnąć 😉 Buziaki!!!
Ach te kolory. Cudnie u Was 🙂
bomba pomysł – jestem zachwycona!:)
Uroczo to wygląda, a co do drzwi to też rozważam malowanie swoich :). Świetna skrzynka!
skrzynka na listy jest boska-szalenie mi się podoba…
Niczym z "przyjaciół" uwielbiam!
Uwielbiam Twoje kolory 🙂 Pięknie to wszystko razem wygląda i daje takiego energetycznego kopa!
Złota rączka normalnie zciebie 🙂 Super pomysl!
Super!!! Szkoda że skrzynka nie ma zamka. Zamontowałabym sobie taką.
Przepiękny kosz!! Zdradzisz gdzie można taki znaleźć?
Pozdrawiam:)