METAMORFOZA KUCHNI W RAMACH HOME STAGINGU

home staging metamorfoza kolorem

Metamorfoza wnętrz ma właśnie kolejną odsłonę na moim blogu. To mieszkanie już dobrze znacie, bo do tej pory pokazałam Wam jak zmieniła się sypialnia, salon i łazienka w ramach home stagingu, który tam przeprowadziłam. Nie jest to ostatni odcinek z tego cyklu. W kolejce czeka jeszcze przedpokój i mały pokój. Dziś zajmiemy się metamorfozą kuchni.

KUCHNIA PRZED METAMORFOZĄ

Kuchnia jest pomieszczeniem dość małym i trudnym w funkcjonalnym zagospodarowaniu przestrzeni. Tym nie musiałam się jednak zajmować, bo warto zauważyć, że właściciele wiele lat temu zrobili kuchnię na wymiar, która została całkiem dobrze zaprojektowana i nadal jest w dobrym stanie. W takim razie, czy to wnętrze wymagało metamorfozy? Moim zdaniem tak. Na pierwszym miejscu zauważyłam źle dobraną paletę barw w pomieszczeniu, które sprawiały, że kuchnia wyglądała na starą i trochę zaniedbaną. Ze względu na to postanowiłam ją trochę uwspółcześnić, odświeżyć i dopasować do nowego wystroju reszty pomieszczeń.

METAMORFOZA WNĘTRZA-ZAŁOŻENIA

Właściciele nie chcieli drastycznych zmian w kuchni. Cała zabudowa i sprzęt AGD miał pozostać. W rezultacie w ramach polepszenia wizerunku tego pomieszczenia mogłam działać tylko kolorem oraz dodatkami i taki miałam plan. Szafek kuchennych nie zamierzałam jednak zostawiać w obecnym stanie.

ZOSTAWIAMY

  • zabudowę kuchenną
  • meble-stół, stołek
  • sprzęt AGD
  • płytki na ścianach
  • glazurę na podłodze

ZMIENIAMY

  • kolor frontów szafek kuchennych
  • uchwyty w meblach
  • kolor stołu i stołka
  • krzesła
  • lampę sufitową
  • listwy przypodłogowe
  • dodatki

W pomieszczeniu najbardziej kuł w oko źle dobrany kolor frontów do reszty kolorystyki wnętrza. Brązowe wykończenie mebli, szara błyszcząca mozaika i białe ściany zamiast podkreślić przyjemny kremowy odcień frontów, sprawiały wrażenie, że pożółkły one z biegiem czasu. Zaproponowałam więc właścicielom uspokojenie barw w kuchni i ujednolicenie z resztą mieszkania, przez pomalowanie frontów, przemalowanie stołu i stołka o odcieniu mahoniu oraz nowe dodatki. Z chęcią wymieniłabym też podłogę, ale tego inwestorzy nie chcieli.

Podłogę oczywiście można byłoby również pomalować, ale ze względu na to, że kuchnia to mocno eksploatowane wnętrze, farba na podłodze prawdopodobnie źle by to zniosła. Przy metamorfozach wnętrz czy na potrzeby prywatne mieszkańców czy najem, lub sprzedaż biorę pod uwagę nie tylko estetykę, ale też aspekty praktyczne.

MAGIA FARBY

Nie raz pokazywałam Wam jaką moc ma kolor i farba. Najbardziej spektakularna metamorfoza wnętrza, którą pokazałam na blogu, to ta wykonana tylko przy pomocy farb. W tym przypadku głównym atrybutem zmian również była farba i kolor. Tak, szarość i czerń to też kolor. 😉

FRONTY KUCHENNE

Fronty kuchenne pomalowałam farbą renowacyjną firmy Jeger. Na ich stronie możecie zamówić próbki, których koszt jest zwracany przy zamówieniu farb. Ja dzięki tym próbkom bez problemu dobrałam idealną szarość do koloru płytek na ścianie. Niestety jest dość ograniczony wybór kolorów bo to paleta od bieli do czerni przez różne odcienie szarości z „rodzynkiem” w odcieniu granatu. Farby wymagają również wykończenia lakierem (jest w ofercie firmy).

Tymi farbami malowałam trzy różne powierzchnie. Fronty kuchenne, sklejkę oraz drzwi pokryte farbą olejną. Moje wrażenia są średnie, głównie ze względu na krycie farby. Potrzeba 3-4 warstwy by farba dobrze i równomiernie pokryła powierzchnię (w kolorze kremowym). Choć trzeba przyznać, że jest wydajna i trwała. Najlepiej sprawdziła się na sklejce, ale tu użyłabym tańszych farb, które nie muszą mieć super mocy farb do zadań specjalnych, a farby renowacyjne takie właśnie są.

STÓŁ I STOŁEK

Poza frontami szafek kuchennych metamorfoza wnętrz objęła również przemalowanie stołu i stołka, które wcześniej były w odcieniu mahoniu. Oba meble były w bardzo dobrym stanie (tak jak i krzesła), dlatego początkowo zaproponowałam inwestorom sprzedaż mebli i zakupienie innych, tańszych np. na OLX i przemalowanie pod kolor pasujący w nowej kuchni. Ostatecznie oszczędziliśmy piękne klasyczne gięte krzesła, a przemalowałam tylko stół i stołek. Użyłam do tego tych samych farb co przy zabudowie w salonie, czyli farb renowacyjnych Good home.

Patrząc na zdjęcia możecie pomyśleć, co stało się z krzesłami? Te, które znajdowały się w kuchni były w bardzo dobrym stanie i malowanie ich nie miało sensu, dlatego właściciele zabrali je do siebie. Ja na ich miejsce znalazłam krzesła podobne w formie, ale nie drewniane, tylko z tworzywa sztucznego, które świetnie sprawdzą się w kuchni i w mieszkaniach na wynajem.

NOWE DODATKI

W kuchni zmieniły się kolory frontów (kremowe->szare) i stołu z krzesłami (mahoń->czerń), została brązowa zabudowa, szare mozaikowe kafle na ścianach i ruda płytka podłogowa. Przy tym zestawie kolorystycznym nie dodawałam już nowych barw na ścianach (została odświeżona biel). Skupiłam się na podkreśleniu czerni w dodatkach. W ten sposób motyw skórzanych uchwytów z sypialni, łazienki i salonu przeszedł też do kuchni. Czerń pojawiła się również na nowej lampie sufitowej i zegarze nad stołem. Dopełnieniem wizerunku bardziej eleganckiego wnętrza, było zastąpienie listew przypodłogowych z płytek ceramicznych przez klasyczne białe wysokie listwy. I to byłoby na tyle w tej metamorfozie. Jak widzicie, niewiele trzeba, by wnętrze nabrało zupełnie nowego wyrazu.

METAMORFOZA WNĘTRZ EFEKT PRZED I PO

I nadszedł ten moment we wpisie o metamorfozie wnętrz, gdzie prezentuję Wam zestawienie tego samego miejsca przed i po zmianach. Możecie ocenić czy ten wysiłek i koszty się opłacały. Ja już wiem, że tak bo mieszkanie, które miało być wynajmowane, sprzedało się z zyskiem, czego wcześniej właściciele nie byli w stanie osiągnąć (stąd pomysł na wynajem).

Jeśli ta metamorfoza wnętrz Was zainspirowała, ale nie wiecie jak zabrać się za swoje wnętrze to pamiętajcie, że wśród usług, które świadczę znajdziecie konsultacje online. W ramach tej usługi pomogę Wam dobrać kolory, podpowiem co poddać metamorfozie i jakich farb użyć. Po szczegóły zapraszam do OFERTY.

ściskam

Iza

SZAFA NA WYMIAR
ARMATURA ŁAZIENKOWA -DESIGN UŁATWIAJĄCY ŻYCIE

2 komentarze

  1. 23 czerwca 2021 at 09:55 — Odpowiedz

    Metamorfoza jak najbardziej OK, ale jak się przyjrzałam tej kuchni to ktoś kto projektował tę zabudowę, a raczej jej układ, chyba nigdy nie gotuje. Ta kuchenka w tak niefortunnym miejscu, że szok.
    Wiem, do wszystkiego można się przyzwyczaić. sama mam na razie nieciekawe rozwiązanie, dlatego się czepiam he he 😉

    Uściski

    • 23 czerwca 2021 at 10:51 — Odpowiedz

      Też inaczej bym zaprojektowała, ale tu miałam tylko odwswiezyc ten wygląd. Choć właściciele mieszkali tu kilkadziesiat lat i byli zadowoleni. Generalnie gdyby to nie miałbyc home staging a normalny remont zmieniłabym układ mieszkania, bo uważam że ta kuchnia jest za mała i przez to nie tak funkcjonalna jak mogłaby być. Jakby nie było home staging był na tyle udany, że inwestorzy zamiast wynająć (co było dla nich kompromisem, bo długo nie mogli sprzedac) sprzedali z zyskiem 🙂

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU

Back

Share to